Trzecie spotkanie ws. tramwaju na południe. Odrodzenie ul. Radockiego nie odda [ZDJĘCIA + WIDEO]

Justyna Przybytek
Spotkanie ws. budowy tramwaju na południe na osiedlu Odrodzenia
Spotkanie ws. budowy tramwaju na południe na osiedlu Odrodzenia LOTA
Trzecie spotkanie w sprawie budowy tramwaju na południe Katowic odbyło się w środę na osiedlu Odrodzenia w Piotrowicach. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich, które zorganizowano w Ochojcu, tu atmosfera była zdecydowanie spokojniejsza i choć wśród uczestników byli przeciwnicy inwestycji, sporo było też głosów za budową tramwaju.

Przeciwnicy poddawali w wątpliwość sensowność budowania nowej linii tramwajowej. - Widzimy potężne koszty społeczne, w tym likwidację parkingów, a nie wszyscy pracują w centrum. Jaki jest więc sens, kto z mieszkańców Bażantowa przesiądzie się w tramwaj? Oni będą jeździć autami – mówił jeden z mężczyzn.

- Przysłuchuje się i nikt nie chce tramwaju przez osiedle, bo hałas, bo likwidacja parkingów i tak dalej. Ale jeśli puścimy go przez las, to nikt z niego nie skorzysta z Ochojca i Piotrowic. Czy zatem ta linia będzie rentowna – pytała uczestniczka spotkania. - Jeśli puszcza się taką linię między lasem a niską zabudową, to nie ma co liczyć, że przyjdą pasażerowie, albo przyjadą autem tylko po to, żeby przejechać się tramwajem – dodawał inny mężczyzna.

Urzędnicy, a z mieszkańcami ponownie spotkali się Bolesław Knapik z Tramwajów Śląskich, Bogusław Lowak, naczelnik Wydziału Transportu Urzędu Miasta i Marcin Stańczyk z Wydziału Promocji UM przekonywali, że przedłużenie linii tramwajowej z pętli w Brynowie do pętli „Kostuchna” ma sens i tylko rozwój zintegrowanego trnaportu publicznego (tramwaju zintegrowanego z koleją, czy autobusami, a nowa linia ma być zintegrowana z autobusami przez węzływ Brynowie i Kostuchnie) przyczyni się do rozwiązania problemów komunikacyjnych miasta. - Nasz problem polega na skomunikowaniu południowych dzielnic z centrum, tramwaj jest rozwiązaniem optymalnym, możliwym do realizacja – przekonywał Lowak.

Dodał, że warianty przebiegu linii były przez urzędników analizowane.

- Te, które prezentujemy są konfliktowe, ale prezentujemy te, w których te konflikty są najbardziej zminimalizowane – przekonywał Lowak. Sprzeciw mieszkańców budzi wariant, w którym linia miałaby przebiegać ulicą Radockiego poza jezdnią, ale kosztem znajdujących się tu parkingów. - Ten wariant można tez poprowadzić jezdnią Radockiego, ale wówczas tramwaj pojedzie wolniej – odpowiadał Lowak. Pojawiły się kolejne krytyczne głosy, ludzie przekonywali, że miejsca postojowe przy Radockiego są konieczne.
- Znamy już opinię mieszkańców w tej sprawie, że nie ma zgody na likwidację miejsc postojowych, szukamy więc innego rozwiązania – kończył ten temat urzędnik.

Zarówno Knapik, jak i Lowak oraz Stańczyk gdy uczestnicy spotkania pytali o konkretne koszty przebiegu linii w różnych wariantach, czy wpływ na środowisko, prosili o cierpliwość: wiele tych zagadnień wyjaśni studium przedprojektowe dla inwestycji, które ma być gotowe jeszcze w lipcu tego roku. Żądania rozbudowy dróg kwitowali krótko: przebudowana będzie Kościuszki i Kolejowa, ale dojazd do centrum to jedno, trzeba też w centrum zapewnić parkingi, a tych brak, dlatego miasto chce ograniczyć wjazd do centrum samochodów i zachęcić mieszkańców do przesiadki w tramwaj.

Po raz kolejny mieszkańcy pytali, dlaczego nie puścić linii ulicą Jankego. Urzędnicy tłumaczyli, że ta trasa wiąże się z koniecznością wyburzenia około 60 budynków, a także o rozwój kolei, w tym miejscu Lowak przypomniał, że planowana jest budowa węzła przesiadkowego przy dworcu w Ligocie, a w planach jest podobna inwestycja przy stacji w Piotrowicach.

W trakcie spotkania pojawiły się też pozytywne głosy. - Mieszkam na osiedlu od 1982 roku, w tej chwili pod moim oknem jeździ autobus, to bardzo uciążliwe. Na dzień dzisiejszy, analizując trzy warianty, na pewno nasze opinie będą bardzo subiektywne. Moja jest jednoznaczna, najlepszy jest wariant 4a, jeśli ktoś będzie chciał jechać tramwajem, nie ma problemu, żeby przejść trzy minuty do przystanku, a najważniejsza jest komunikacja ze szpitalami w Ochojcu i centrum – przekonywała jedna z kobiet.

- Na osiedlu mieszkam 20 lat, tu widać co się dzieje, nastąpił znaczny wzrost ruchu samochodowego, nawet tutaj pod szkołą (spotkanie odbywało się w SP27) przed południem jest auto na aucie, kiedyś coś się naprawdę stanie. Dlatego tramwaj powinien obsługiwać jak największe skupiska mieszkańców. Ten tramwaj jest tu potrzebny i powinien zostać zbudowany, gdy to osiedle powstawało – dopowiadał młody człowiek.

Wielu zresztą z mieszkańców osiedla Odrodzenia pamięta, że takie obietnice - budowę linii tramwajowej - przed kilkudziesięciu laty już składano.
Mieszkańcy pytali też, kto podejmie decyzję o wyborze konkretnego wariantu. Wiele odpowiedzi na temat kosztów i racjonalności poszczególnych ma dać studium. - Prezydent będzie podejmował decyzję także w oparciu o państwa opinie. W tym momencie jest decyzja i wola budowy tramwaju – mówił Stańczyk.

Z kolei zebranym, którzy zamiast o tramwaju, marzą o poszerzonych drogach, odpowiedziała jedna uczestniczek. - Mam znajomych, którzy nie potrafią zrozumieć, że ja do pracy 13 kilometrów jadę dwie godziny, czterema autobusami. Do emerytury mam daleko, nie zanosi się, że stać mnie będzie na samochód, więc proszę niezmotoryzowanych, żeby nas też zrozumieli – apelowała.

Pojawiały się też jednak wątpliwości, że nowy tramwaj nie dojedzie do centrum Katowic w czasie zakładanym przez urząd, a przypomnijmy, że magistrat szacuje że trasę os. Bażantów – Brynów ma pokonać w 14 minut w wariancie najszybszym, zaś do katowickiego rynku ma dojechać w 25 minut.

- Zakładamy, że tramwaj będzie na całej trasie, także na ulicy Kościuszki zatrzymywał się tylko na przystankach. System sterowania ruchem będzie tak działał, że na każdym skrzyżowaniu tramwaj będzie miał priorytet – tłumaczył Lowak. Wiele jednak zależy od wyboru wariantu nowej linii. - To wybór między wariantem tzw. leśnym, a tramwajem typowo miejskim (wchodzącym w zabudowę). Ten przez las ma charakter wahadłowy, mamy tu dłuższe dojście do przystanku, ale krótszy dojazd do celu – dodawał.

Gdy ponownie pojawiły się głosy, że tramwaj w wariancie leśnym będzie niedostępny dla większości mieszkańców Piotrowic, a dojście na przystanek zajmie więcej czasu, niż podróż tramwajem do centrum, urzędnicy przyznali, że dedykują go głównie osiedlu Odrodzenia. - Dla Piotrowic mamy inny pomysł, chcemy tam wykorzystać transport kolejowy, planujemy budowę węzła przesiadkowego dla Piotrowic – powtarzał Lowak. Przypomniał też, że linia będzie zintegrowana z autobusami z Zarzecza, Podlesia i Kostuchny, które mają dowozić pasażerów na pętlę "Kostuchna", na której powstanie też parking park&ride, gdzie będą mogli przesiadać się w systemie "drzwi w drzwi", czyli na tym samym peronie.

Ludzie pytali też podczas spotkania, czy ulica Rzepakowa zostanie poszerzona – urzędnicy odpowiadali, że tramwaj będzie tu biegł poza istniejącą jezdnią.. Padło pytanie o możliwość zbudowania wzdłuż fragmentu trasy ekranów ochronnych. - Jeśli na etapie projektowania pojawi się opinia, że trzeba je postawić, to zostaną zbudowane, mamy takie rozwiązania w Bytomiu zastosowane – odpowiadał Knapik.

Na koniec pojawiło się pytanie, czy magistrat policzył, ilu ludzi jest przeciw inwestycji, czy planuje zrobić referendum. - Spotykamy się, aby wysłuchać ludzi, którzy są zainteresowani rozwojem transportu publicznego, prosimy o wypełnienie ankiet i wyrażenie opinii. Jesteśmy tu po to, aby państwa wysłuchać – odpowiadał Stańczyk.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
STS
A dlaczego nie są drożne ? tramwaj ma to zmienić ? dodatkowa droga powinna rozładować ruch na tych skrzyżowaniach kierując cześć i to pewnie dużą cześć tego ruchu w innym kierunku... (Kostuchna, Os. Odrodzenia, Podlesie itd.), niestety mamy tylko dwie drogi dojazdowe i na obu są olbrzymie korki.

1 - a ile jest dróg w Katowicach które mają specjalny pas dla autobusów (nie rozumiem dlaczego musiałaby mieć taki pas - ale może to wymogi)
2 - przecież na Pętli Brynowskiej ma powstać parking - i centrum handlowe - i ... nie wiadomo co jeszcze...
S
SST
Korki na skrzyżowaniu Rzepakowa-Kolejowa powodowane są niedrożnością dwóch kolejnych sąsiednich skrzyżowań - Kolejowa-Jankego i Kolejowa-Kościuszki. Tramwaj na Rzepakowej nic w tej materii nie zmieni.

Co do drogi zamiast torów to:
1) Musiałaby mieć specjalne pasy dla autobusów co znacznie podniosłoby jej koszt i zwiększyło oddziaływanie na środowisko
2) Dotarłaby do Pętli Brynowskiej i co dalej? Do centrum wciąż zostałaby tylko Mikołowska i Kościuszki. Tramwaj ma na celu bezpośrednie i sprawne skomunikowanie południa Katowic z centrum miasta, a nie Pętlą.
P
Piotr
1. Czy powstanie tramwaju ma ułatwić dojazd do pracy, szkoły osobą które w tej chwili korzystają z komunikacji miejskiej a utrudnić dojazd kierowcą (skrzyżowanie Rzepakowa - Kolejowa) już są korki a tramwaj co 6min oznacza jeszcze większe ?

2. Zaletą ma być szybszy dojazd do centrum - tak ale tylko dla osób korzystających z tramwaju, reszta będzie miała trudniej (pkt 1)

3. Według zalet 1 tramwaj to 110 samochodów - niech dadzą nam gwarancję (co jest niemożliwe), że na jeden tramwaj zmniejszy się ruch samochodów o połowę (55) to będę największym zwolennikiem tego rozwiązania ! - zaleta która nic nie daje, bo kto chce i może korzystać z komunikacji miejskiej to już to robi (kluczowe jest słowo "może") - będzie taki sam ruch samochodów + dodatkowy ruch tramwajów (BRAWO)

Takich punktów można by jeszcze sporo dopisać... ale jest na to wszystko dobre rozwiązanie - które skróci czas przejazdu z Południa do centrum Katowic do Giszowca, na trasę nr 86 - w końcu centrum Katowic to nie "pępek świata", skróci również powrót do domu, to DROGA dla samochodów (obwodnica Piotrowic i Ochojca) z wyjazdem na "Bażantów" - trochę przebudowany projekt tramwaju (wariant 1 - 4 - 4a) i to jest rozwiązanie dla LUDZI.
S
SST
Nie rozumiem tego dziwnego demonizowania Bażantowa. Tam naprawdę nie wszyscy jeżdżą nowymi Mercedesami i korzystają z komunikacji miejskiej np młodzież, która też jakoś musi dojechać do szkół. Ale już nawet pomijając to osiedle to przecież jest jeszcze Mała Skandynawia, Murapol Bażantów, a za chwilę będzie kolejne osiedle. Argument, że ten tramwaj jest dla Bażantowa jest po prostu g*****. Tam będzie pętla bo jest miejsce i można ją dobrze skomunikować z autobusami.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie