Turyści nie zapomnieli o Wiśle. Są pierwsze rezerwacje pobytu

Już miniony długi weekend majowy pokazał, że turyści stęsknili się za Wisłą. Choć pogoda i prognozy zapowiadające deszcz i chłód odstraszyły wielu gości, to i tak weekendowych turystów było całkiem sporo. Z ciepłym przyjęciem spotkał się pomysł „Wozu pełnego muzyki”, czyli drabiniastego wozu z kapelą Wisła, który- gdy przestało padać - przemierzał wiślańskie ulice umilając mieszkańcom i turystom czas.

Zniesienie obostrzeń zakazujących prowadzenia działalności przez hotele umożliwia góralom przyjmowanie turystów.
- Ci najwięksi, jak Hotel Gołębiewski, przygotowują się do wznowienia działalności dopiero w czerwcu - już zapowiedzieli, że nie są w stanie uruchomić działalności zgodnie z wytycznymi w maju. Natomiast znaczna część obiektów hotelowych i pensjonatów jest gotowa do przyjęcia gości - przyznaje Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.

Jego zdaniem najmniejsi przedsiębiorcy prowadzący np. pensjonaty są w uprzywilejowanej sytuacji. Pierwsze rezerwacje turystów na nadchodzący weekend już się pojawiły.

Bujok jest spokojny o to, czy turyści przyjadą do Wisły. Przyznaje, że nawet w okresie, gdy hotele były wyłączone z działalności, sporo osób dzwoniło do Wisły z pytaniem o możliwość wynajęcia domku lub pokoju „po cichu”. Po zniesieniu zakazu prowadzenia działalności hotelarskiej pracownicy informacji turystycznej w Wiśle odbierają wiele telefonów i pytań dotyczących możliwości noclegu i pobytu.

- Liczę, że ruch turystyczny ruszy, ale mam nadzieje, że bardzo ostrożnie. Nie chcielibyśmy doprowadzić do zagrożenia dla naszych mieszkańców. Wierzę, że właściciele pensjonatów i domów wczasowych będą zwracali uwagę na kwestie bezpieczeństwa - mówi burmistrz Bujok.

Właściciele pensjonatów i obiektów hotelowych muszą m.in. umieścić w widocznym miejscu przed wejściem do obiektu informację o maksymalnej liczbie klientów, którzy mogą jednocześnie przebywać w danej części obiektu, zadbać o dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk na terenie pensjonatu, a także wyłączyć z użytkowania wspólne sale zabaw dla dzieci, baseny, sauny, czy dyskoteki.

Goście przyjeżdżający do Wisły muszą liczyć się z tym, że na koncerty z udziałem gwiazd w wiślańskim amfiteatrze oraz inne plenerowe duże atrakcje przyjdzie im jeszcze trochę poczekać. Katarzyna Czyż-Kaźmierczak, dyrektorka Wiślańskiego Centrum Kultury przyznaje, że oferta kulturalna zwłaszcza w przypadku turystycznej miejscowości przeżywa trudny czas.

- Działalność wznowiły galerie, biblioteki czy muzea, ale zajęcia w domach kultury nadal są wstrzymane. A to blokuje próby zespołów regionalnych, które u nas działają. Gdy zakazy zostaną zniesione to te zespoły muszą przecież przygotować się, bo nie jest łatwo wrócić z dnia na dzień do występów bez prób - tłumaczy.

Wiślańskie Centrum Kultury ma jednak kilka pomysłów dla turystów. Jednym z nich są koncerty balkonowe (z balkonu Domu Zdrojowego).