Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń klnie. Co z nim zrobić? Przyszły nauczyciel nie wie

Katarzyna Domagała
Wielu uczniów wymaga indywidualnego podejścia i cierpliwości nauczycieli
Wielu uczniów wymaga indywidualnego podejścia i cierpliwości nauczycieli 123RF
Niegrzeczne i wulgarne odzywki do kolegów z klasy, reagowanie agresją czy palenie papierosów, "smakowanie" alkoholu i narkotyków - to najczęstsze zachowania uczniów, którzy sprawiają trudności wychowawcze. Blisko połowa studentów kończących specjalizację nauczycielską jest nieprzygotowana do ich rozwiązywania. Tak w każdym razie wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, która sprawdziła jakość i zasady kształcenia w 62 placówkach (szkołach, uczelniach wyższych, ośrodkach doskonalenia zawodowego nauczycieli czy urzędach miasta) w roku szkolnym 2010/2011. U nas przyjrzeli się kształceniu przyszłych nauczycieli w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.

- Nie jest łatwo przygotować się na studiach do pracy z dziećmi bez praktycznych zajęć z nimi - przyznaje dr Anna Watoła, pedagog z Uniwersytetu Śląskiego. - Tym bardziej że wychowania nie można porównać do rozwiązywania zadań z mate- matki, gdzie dwa plus dwa zawsze daje cztery.

A problemy, z jakimi borykają się dzieci i młodzi ludzie są coraz bardziej złożone. Z obserwacji dr Anny Watoły wynika, że studenci, którzy w przyszłości mają uczyć np. geografii czy biologii, skupiają się na zdobywaniu wiedzy właśnie z nich. Mniej mają zajęć z przedmiotów, które pozwoliłyby im lepiej przygotować się do roli wychowawcy, a nie specjalisty z danego przedmiotu.

We wszystkie umiejętności, osiągnięcia i cechy, jakimi w curriculum vitae chwalą się przyszli nauczyciele, nie wierzy Halina Jarczyk, dyrektorka Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jaworznie. - Choć ostatnio częściej zwalniam niż przyjmuję młodych nauczycieli, wiem, że każdy kij ma dwa końce, dlatego też cechy, którymi w samych superlatywach opisują siebie kandydaci do pracy z dziećmi, nie zawsze przekładają się na realne umiejętności - przyznaje dyrektorka.

Czy to oznacza, że z naszymi dziećmi pracują osoby źle przygotowane? Zdaniem dyrektor Jarczyk, niekoniecznie. - Do szkół przyjmowani są kandydaci, którym rzeczywiście zależy na pracy z dziećmi, są zdeterminowani, wiedzą, na czym ona polega. Choć i ja natrafiłam na anglistkę, która po roku pracy w szkole sama zrezygnowała. Wcześniej uczyła języka obcego osoby dorosłe, które same zapisywały się na kursy i płaciły za naukę. Kiedy przyszła do szkoły i zobaczyła, że dzieci różnie podchodzą do nauki, a praca z nimi do najłatwiejszych nie należy, poczuła się rozczarowana i zrezygnowała - mówi.

Studenci, którzy zostali przepytani przez pracowników NIK, wskazali propozycje zmian, które ich zdaniem ulepszyłyby jakość przygotowania do wykonywania zawodu. Zaproponowali m.in. zwiększenie liczby godzin zajęć praktycznych i samych praktyk, przy jednoczesnym ograniczeniu zajęć teoretycznych. To pozwoliłoby im ćwiczyć, np. nawiązywanie kontaktów z uczniami czy reagowanie w sytuacjach konfliktowych. Jednocześnie uważają oni, że zwiększenie liczby godzin zajęć kierunkowych z emisji głosu i metodyki przedmiotu pozwoliłoby pełniej przygotować się do pracy w szkole.

Bycia dobrym nauczycielem uczymy się przez całe życie

Rozmowa z Wioletą Baraniak, konsultantem z pracowni wychowania Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego Metis w Katowicach
Jakie cechy i umiejętności powinien mieć nauczyciel?
Powinien być dobrze przygotowany merytoryczne, czyli być na bieżąco w swojej tematyce. Powinien wiedzieć, jak jasno formułować swoje oczekiwania w stosunku do uczniów i być w tej kwestii konsekwentnym. Równocześnie ważna jest empatia i nieco poczucia humoru. Te cztery przykładowe cechy pokazują, że jest to ogrom wyzwań, które, aby połączyć ze sobą i rozwinąć, potrzeba lat praktyki.

Te cechy można wyrobić sobie podczas studiów lub w pierwszych latach pracy?
To prawdziwa maestria - być konsekwentnym, ale mieć też i poczucie humoru. Dlatego też uczenie się, jak być efektywnym nauczycielem, to kwestia całej kariery zawodowej.

Blisko połowa przyszłych nauczycieli uważa, że studia nie przygotowują dobrze do pracy z dziećmi. Kto ponosi odpowiedzialność za tak złe statystyki?
Przemiany społeczne, które trwają u nas od ponad 20 lat, zmieniły oblicze naszych szkół. To stawia także nowe wymagania wobec nauczycieli, którzy w swoim miejscu pracy doświadczają m.in. zmian w zachowaniach uczniów. Przykład? Z badań dr Jacka Pyżalskiego z 2006 roku wynika, że 90 proc. nauczycieli uważa, że współczesna szkoła ma trudności z utrzymaniem dyscypliny. Jednocześnie 57 proc. nauczycieli stwierdza, że od początku kariery zawodowej radzi sobie z tym zagadnieniem coraz lepiej. To potwierdza fakt, że aby wykonywać ten zawód dobrze, trzeba uczyć się w trakcie całej swojej kariery zawodowej. KD

Jesteś nauczycielem? Czy uważasz, że studia dobrze przygotowują do tego zawodu? Napisz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!