- Szczerze mówiąc pomysł jest interesujący i podbudowany dobrymi intencjami, ale jego realizacja wydaje się bardzo skomplikowana - komentuje Jerzy Forajter, przewodniczący katowickiej Rady Miasta. - Po pierwsze nazewnictwo ulic jest zatwierdzane w ściśle określonym trybie, w oparciu o stosowne uchwały. Po drugie mamy już pokaźną listę znanych i zasłużonych postaci, które czekają na uhonorowanie ich pamięci w taki właśnie sposób, a po trzecie obawiam się, że zorganizowanie takiej licytacji oznaczałoby wejście na pole minowe prawa finansowo-skarbowego.
CZYTAJ KONIECZNIE:
RAFAŁ MUSIOŁ: ULICA GKS CZY PAPIEŻA? LICYTUJMY!
Przewodniczący Rady przyznał jednocześnie, że zarówno kibice GKS, jak i politycy z PR - wbrew wcześniejszym deklaracjom - nie podjęli jeszcze konkretnych działań.
- Aby wszcząć procedurę uchwałodawczą musieliby złożyć projekt uchwały poparty 500 podpisami. Na moje biurko na razie nic takiego nie trafiło - podkreśla Forajter. - Chciałbym też dodać, że nadanie nazwy jakiejkolwiek ulicy to wbrew pozorom sprawa bardzo poważna i wymagająca dużego rozsądku. Koncepcję licytacji, zwłaszcza na cele charytatywne, uważam za interesującą, ale mało realną.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?