Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga kierowcy! Na drogach ślisko. Dziś było ok. 150 kolizji

Katarzyna Domagała-Szymonek
Katarzyna Domagała-Szymonek
Karolina Kaja Kwaśnik/INFORMACJE DROGOWE - KATOWICE I OKOLICE
Katowice, zjazd z al. Górnośląskiej w kierunku Sosnowca oraz DTŚ, zjazd na centrum. Pszczyna, ul. Cieszyńska. To tylko kilka z miejsc, w których w ciągu ostatnich godzin doszło do kolizji drogowych. Nikt w nich nie ucierpiał, ale jazda po drogach w Śląskiem dzisiaj jest wyjątkowo nieprzyjemna. Deszcz, słaba widoczność oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach spowodowały, że do godz. 17 doszło już do ponad 140 kolizji.

Długi sznur samochodów ciągnął się jeszcze godzinę temu (ok. 16) m.in. na zjeździe z al. Górnośląskiej doszło do niegroźnej kolizji drogowej. Kierowca samochodu stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery energochłonne.

Dokładnie tak samo wyglądała sytuacja na zjeździe z DTŚ na centrum Katowic. Kierowca samochodu osobowego również zakończył jazdę na barierach.

CZYTAJCIE TEŻ:
Wypadek na węźle Sośnica: na zjeździe z A1 na A4 auto uderzyło w barierki

Ofiar i rannych nie ma, za to są korki i powolna jazda. Zresztą tak wygląda sytuacja na drogach w Śląskiem od samego rana.

Z danych przekazanych przez dyżurnego Wydziału Ruchu Drogowego KWP Katowice wynika, że od północy do godz. 19 doszło w Śląskiem do ok. 150 kolizji. Korki były olbrzymie. Tunele pod dworcem i pod Rondem blokowały się kilka razy.

Były też wypadki z poszkodowanymi, np. dachowanie przy zjeździe na Chebzie czy na Murckowskiej przy zjeździe na DK 86 w kierunku Sosnowca.

Na ul. Cieszyńskiej w Pszczynie doszło do zderzenia dwóch samochodów. W zdarzeniu brał udział osobowy opel astra oraz renault kangoo. Kierowca pierwszego z nich, jadąc ul. Cieszyńską, w pewnym momencie zwolnił, by skręcić w lewo. Jadący za nim kierowca renaulta, nie wyhamował i uderzył w tył opla.

- Mężczyzna kierujący oplem, 43-letni mieszkaniec Pszczyny, z urazem kręgosłupa trafił do szpitala - informuje asp. sztab. Karolina Błaszczyk, oficer prasowy KPP w Pszczynie. - Zaś 44-latek ze Studzionki, który siedział za kierownicą renault, nie miał uprawnień, bo już wcześniej stracił prawo jazdy. Sprawa więc trafi do sądu - dodaje.

Na miejscu konieczna była interwencja policji oraz straży pożarnej. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Powód tych zdarzeń? Najczęściej złe warunki na drogach oraz zbyt szybka jazda. Dlatego policjanci proszą o szczególną rozwagę na drodze oraz ściągnięcie nogi z gazu.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

ZOBACZCIE FILM. Ostatni odcinek naszego cyklu „Noga z gazu":

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!