Nieostrożność kosztować może nas krocie
Kiedy dostajemy rachunek za gaz, prąd czy telefon, zwykle pędzimy z nim na pocztę, do banku lub też siadamy przed komputerem i po prostu płacimy. To błąd, który może nas słono kosztować! Zdarza się bowiem, że oszuści wyłamują zamki w naszych skrzynkach (tak, żeby nie pozostał ślad). Zabierają rachunki, skanują je i zamieniają numer konta bankowego na rachunek założony na podstawioną, czasami niczego nieświadomą osobę.
Następnie zaklejają koperty, wrzucają je do odpowiednich przegródek w skrzynkach i czekają na gotówkę. A ludzie? Po prostu płacą. Niewielu z nas sprawdza numer konta z fakturą z poprzedniego miesiąca. Efekt jest taki, że trzeba zapłacić drugi raz, a pieniądze, które wpłynęły na konto oszusta, zwykle są nie do odzyskania.
Tak się dzieje, bo od pewnego czasu banki oferują możliwość założenia konta za pośrednictwem internetu, bez konieczności wizyty w siedzibie banku i podpisania tradycyjnej papierowej umowy. Wystarczy wypełnić wniosek w internecie, a następnie potwierdzić zawarte w nim dane przelewem z rachunku w innym banku. To zaś pociąga za sobą także kolejne możliwości oszustw. Na to niestety nie mamy już wpływu. Policja ostrzega, że nawet kilka tysięcy osób w całej Polsce może nagle dowiedzieć się, że ma spłacić pożyczki, których nigdy nie zaciągało. Zrobił to za nich złodziej ich danych.
Problemy z telewizorem, cyfryzacją i abonamentem
Śląska policja ostrzega także przed oszustami próbującymi wykorzystywać ludzką naiwność lub niewiedzę w związku z rozpoczynającym się w naszym regionie procesem wyłączania analogowego sygnału telewizyjnego.
Pojawili się oszuści, którzy próbują np. sprzedawać bardzo drogie dekodery lub namawiać nas do podpisywania niepotrzebnych umów. Trzeba pamiętać, że oferta naziemnej telewizji cyfrowej jest bezpłatna. Zaś nowy dekoder czy antenę można kupić nawet za niespełna sto złotych we wszystkich sklepach ze sprzętem RTV i AGD. Na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach już jakiś czas temu pojawił się komunikat: "Zalecamy, aby odpowiedni dekoder kupić właśnie u takich doświadczonych sprzedawców, którzy z pewnością udzielą fachowej pomocy w tej dziedzinie". Bo oszuści zarabiają na dekoderach. Za wart kilkadziesiąt złotych sprzęt każą sobie płacić 700 zł! Do tego proponują pożyczki bankowe na niekorzystnych warunkach. W umie zamiast 80-120 zł emeryci płacą nawet ponad 1000 zł! Nie dajcie się oszukać i ostrzeżcie swoich znajomych!
Jerzy Sozański, rzecznik konsumentów w Katowicach podkreśla: - Mieliśmy już sporo takich przypadków. Dodaje, że oszuści wykorzystują brak wiedzy o telewizji cyfrowej głównie starszych osób.
Z kolei w Gliwicach już jakiś czas temu pojawili się akwizytorzy podający się za pracowników spółdzielni mieszkaniowych i namawiający lokatorów do zakupu telewizji cyfrowej na abonament.
Oszuści próbują podrabiać nawet wezwania do zapłaty kary za niezapłacenie abonamentu RTV. Żądają niemal 1500 zł i straszą konsekwencjami.
Podpisz nową umowę, to będzie taniej
Zaczyna się zawsze tak samo. Dzwoni telefon i pada: "Jestem z telekomunikacji. Chciałbym zaproponować korzystniejszy abonament". Niestety, to zwykle przedstawiciele firm, którzy chcą przekonać rozmówcę, że są z Telekomunikacji Polskiej.
Po co? Żeby zaproponować nową, rzekomo korzystniejszą umowę. Aby się uprawdopodobnić, często zasłaniają własne logo lub doczepiają na czas podpisywania logo TP lub Orange. Potem zabierają oba egzemplarze umowy, by klient nie zorientował się, że padł ofiarą oszusta. W efekcie klient o zmianie operatora dowiaduje się dopiero wtedy, gdy do jego rąk trafia pierwsza faktura. Rezygnacja z umowy oznacza zwykle konieczność zapłacenia wysokiej kary. Co prawda, zgodnie z prawem mamy 10 dni na odstąpienie od umowy zawartej na odległość, ale gdy przychodzi rachunek, najczęściej jest na tego typu odwołania zdecydowanie za późno.
Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że prawo przewiduje takie sytuacje. Jeżeli przedsiębiorca (firma) nie poinformuje nas na piśmie o prawie odstąpienia od umowy, to konsument może odstąpić od umowy w terminie 10 dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia. Nie później jednak niż 3 miesiące od umowy.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?