W Gliwicach mężczyzna groził pracownicom jednego z salonów optycznych pozbawieniem życia

Do awantur w jednym z salonów optycznych w Gliwicach dochodziło wielokrotnie, a ich sprawca domagał się zwrotu pieniędzy za okulary, które usiłował zostawić pracownicom sklepu. Jak się okazało, przedmiot zafundowała mu organizacja pozarządowa. Kobiety za każdym razem odmawiały przyjęcia okularów, co zaostrzało agresywne zachowanie mężczyzny. Policja informuje że podejrzany nękał pracownice salonu przez wiele dni, aż 26 stycznia 2024 roku dopuścił się wobec nich gróźb pozbawieniem życia. Co więcej, u mężczyzny zauważono też broń, znajdującą się za paskiem spodni.

Po otrzymaniu zgłoszenia od pracownic salonu optycznego policja rozpoczęła poszukiwania podejrzanego, który zdążył już opuścić sklep. Mundurowym udało się ustalić, że sprawca ma 55 lat i był już notowany przez policję oraz karany. W trakcie prowadzonego dochodzenia przeszukano miejsca, w jakich mężczyzna dotychczas przebywał, jednak nie udało się go namierzyć.

W czwartek, 1 lutego 2024 roku podejrzany został zatrzymany przez policjanta, który rozpoznał go, wracając do domu po odbytej służbie. Sierżant sztabowy Kamil Cieszkowski zauważył mężczyznę na skwerze przy ulicy Mikołowskiej w Gliwicach i powiadomił o tym dyżurnego jednostki. Co więcej, obezwładnił go oraz odebrał mu broń, jaka okazała się atrapą. Podejrzanego przejął patrol, który przetransportował mężczyznę do policyjnego aresztu. Już na drugi dzień sprawca usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa gróźb karalnych.

– Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch – czytamy w ustępie pierwszym niniejszego artykułu.