Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jaworznie złodzieje mają się na baczności

Anna Zielonka
Włamanie do samochodu to dla złodzieja kwestia kilku sekund
Włamanie do samochodu to dla złodzieja kwestia kilku sekund Fot. Piotr Krzyżanowski
Złodzieje niechętnie kradną samochody w Jaworznie. Jak im się to już zdarzy, niestety szybko wpadają - twierdzą tamtejsi policjanci.

12 z 16 skradzionych w tym roku samochodów policjantom z Jaworzna udało się zwrócić ich właścicielom. Trzy zostały dopiero zlokalizowane, ale jeszcze nie są sprowadzone do Jaworzna. Samochody znajdują się w Sosnowcu, Katowicach i Chrzanowie.

- W naszym mieście udaje się odnaleźć ponad 56 proc. skradzionych samochodów. Ten wynik plasuje jaworznicką policję na trzecim miejscu w całym województwie śląskim, tym bardziej, że średnia wykrywalność kradzieży aut dla całego woj. śląskiego wynosi zaledwie 32 procent. Najlepszy jest Bieruń (71, 5 proc., ale tylko 3 kradzieże), na drugim miejscu znajdują się Piekary Śląskie (68,2 proc. przy 21 skradzionych autach) - podkreśla Tomasz Obarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.

Co sprawia, że statystyki w Jaworznie są tak dobre? Policja podkreśla ogromną rolę nowoczesnego systemu monitoringu na wszystkich wjazdach do miasta. To 32 kamery rozlokowane w oś-miu punktach. Pozwalają na dokładny zapis numerów rejestracyjnych samochodów wjeżdżających i wyjeżdżających z Jaworzna. Dodatkowo kamery rejestrują rysy twarzy osób podróżujących w samochodzie. - Dzięki systemowi policjanci w kilka minut mogą sprawdzić, czy poszukiwany pojazd wjechał do miasta, przebywa na jego terenie albo już je opuścił - mówi Obarski.
Przykłady można mnożyć. Swego czasu policjanci złapali mężczyznę, który nie dość, że jechał skradzionym autem, to na dodatek próbował ukraść dwa inne samochody. System pomógł też w ustaleniu pojazdu, którego kierowca uciekł z miejsca wypadku.

Gorące marki

Złodzieje mają swoje ulubione marki aut. To właśnie one najczęściej znikają z naszych ulic. Policjanci z różnych miast w województwie śląskim wskazują przede wszystkim na seaty, mercedesy i BMW. Złodzieje są łasi również na volkswageny passaty i audi. Kradną też części samochodowe. W piątek sosnowieccy policjanci zatrzymali trzech złodziei z Sosnowca i Katowic (w wieku 34, 22 i 18 lat), którzy kradli elementy wyposażenia fiatów seicento (maski), a potem sprzedawali je w internecie. Zostali objęci dozorem policyjnym.

U sąsiadów też kradną, tylko więcej

Katowice (308 tysięcy mieszkańców) W ciągu tego roku ukradziono tam 350 samochodów. Wykrywalność (znalezienie sprawców i aut) wynosi prawie 32 proc.
- Nie porównujmy jednak Jaworzna z Katowicami. Katowice to duża aglomeracja, która rządzi się innymi prawami niż mniejsze Jaworzno - tłumaczy Jacek Pytel z KMP Katowice.
Sosnowiec (220 tys. mieszkańców) 159 kradzieży samochodów. Wykrywalność prawie 45 proc.
Dąbrowa Górnicza (127 tys. mieszkańców) Zniknęły 104 auta. Wykrywalność wynosi prawie 23 proc. Jak przyznaje Mariusz Miszczyk z dąbrowskiej policji, nieczęsto odnajdują skradzione samochody. - Ostatnio odnaleziono wartego ponad 200 tys. zł volkswagena huntera z niemieckimi rejestracjami - mówi Miszczyk.
Mysłowice (75 tys. mieszkańców) Złodzieje ukradli 36 aut. Wykrywalność wynosi niecałe 19 proc.
Tychy (130 tys. mieszkańców) 57 samochodów skradzionych. Wykrywalność - ponad 51 proc.
Siemianowice Śląskie (ponad 70 tys. mieszkańców) 23 auta skradzione. Wykrywalność zaledwie 4,3 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!