Amatorzy sportów zimowych bardzo liczyli na powstanie nowych wyciągów między innymi w Koszarawie na Żywiecczyźnie. Niestety, plany lokalnego samorządu zaczynają się powoli rozmywać. Jak twierdzą władze gminy, powodem są protesty nie tylko ekologów, ale też niektórych górali: nie chcą dopuścić do zimowego rozwoju gminy.
- Już mogliśmy tutaj szusować, a miejscowi ludzie mogli na tym zarabiać, a tak wszyscy mają teraz figę z makiem - narzeka Beata Gibas, turystka ze Świętochłowic, która często wypoczywa w Koszarawie.
Na stokach Lachów Gronia i Lanckorony miało stanąć siedem wyciągów krzesełkowych. Samorząd wprowadził je już nawet do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Z koeli minister środowiska wydał pozytywną zgodę na to, aby obiekty narciarskie stanęły na terenach leśnych.
Wtedy do akcji wkroczyli ekolodzy, którzy zaskarżyli ministerialną decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten przyznał im rację.
- Oprócz ekologów, również grupa mieszkańców zaczęła się sprzeciwiać tej inwestycji, przez co nasze plany wzięły w łeb - twierdzi Władysław Puda, wójt Koszarawy.
Przez ich protesty zaczęły się mocno komplikować i wydłużać procedury związane z etapem przygotowywania inwestycji. Mimo to, Rada Gminy w Kosza- rawie wprowadziła wyciągi do przygotowywanego planu. Wówczas ponownie zaczęli protestować "zieloni", którzy zaskarżyli plan do wojewody śląskiego. Służby wojewody wykryły w dokumentach pewne nieprawidłowości, przez co Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uchylił cały plan.
- To nie tylko "zieloni" i tych kilku mieszkańców zniweczyło ambitne plany, ale jest to też wina nieudolności naszego wójta - twierdzi Franciszek Lach, sołtys wsi.
Tłumaczy, że przez to gmina wyrzuciła w błoto aż 100 tysięcy złotych, bo tyle kosztowało opracowanie planu.
- Teraz trzeba znów na ten cel wyłożyć kolejne 60 tysięcy złotych - wzdycha Lach.
Sołtys uważa, że w efekcie Słowacy grają nam na nosie. - My kłócimy się o inwestycje narciarskie i nie możemy przeskoczyć pewnych procedur, a nasi sąsiedzi zza miedzy promują swoje wyciągi w polskich telewizjach - zaznacza Lach.
Gmina co prawda opracowuje już nowy plan, ale niestety inwestycje narciarskie zostały w nim bardzo ograniczone.
To wielka szansa na rozwój gminy
Maciej Kapuściński, mieszkaniec Koszarawy: Taki kompleks narciarski mógłby przynieść naszej gminie same korzyści. Przede wszystkim rozwinęłaby się turystyka. Zarobiliby nie tylko sami właściciele wyciągów, ale też osoby oferujące noclegi i gastronomię, bo przecież szusujący turyści przyjeżdżający na dłużej, szukaliby miejsca, żeby się przespać i coś jeść. Pytanie tylko: czy znajdzie się najpierw ktoś, kto będzie potrafił wykorzystać walory zimowe naszego terenu, a szczególnie Koszarawy-Bystrej, gdzie najdłużej utrzymuje się śnieg, bo tam panuje specyficzny mikroklimat. Często gdzie indziej już dawno nie ma śniegu, a tam nadal jest biało. Taki wyciąg byłyby świetną alternatywą na przykład dla stoku na Żarze w Międzybrodziu Żywieckim. ŁUG
Był sprzeciw, bo złamali przepisy
Grzegorz Bożek, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot w Bystrej:
Gmina Koszarawa popełniła błędy, które zostały stwierdzone przez stosowne organy państwa. Nie może być tak, że inwestycje są realizowane z pominięciem określonych procedur i idą w poprzek istniejącego prawa. Podkreślamy, że jeśli tylko są przestrzegane określone procedury, tego rodzaju inwestycje mają możliwość być zrealizowane, oczywiście nie na terenach najcenniejszych przyrodniczo. Przykładem tak zwanego kompromisu rozwoju i zachowania wartości przyrodniczych terenu była sytuacja w Bielsku-Białej, gdzie zrealizowano ośrodek na Dębowcu. Nie został natomiast zagospodarowany teren Szyndzielni. ŁUG
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*.dziennikz​
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?