Nawet o 500 złotych może być chudszy portfel mieszkańca Sosnowca jeśli po 1 stycznia 2017 roku, na spacer ze swoim czworonogiem wybierze się bez woreczka czy innego akcesorium do sprzątania jego odchodów. Stolica Zagłębia Dąbrowskiego bierze się bowiem za walkę z psimi kupami. Pod koniec ubiegłego tygodnia w Sosnowcu zainaugurowano akcję pod zbyt długim z punktu widzenia marketingu i nie do końca chyba trafionym hasłem: „Mokra czy sucha - Ty decydujesz, w co wchodzisz, więc sprzątaj po swoim pupilu”.
Na razie strażnicy miejscy mają tylko upominać mieszkańców Sosnowca, którzy na spacer ze swoim czworonogiem wybiorą się bez woreczka na pozostawione przez pupila odchody. Od stycznia za brak akcesoriów do posprzątania po psie grozić będą już mandaty. - To problem ogólnopolski - mówi o psich odchodach prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński. - Często mieszkańcy mówią o nim na spotkaniach, ale zapominają, że tak naprawdę to nie jest problem psów, ale problem ich właścicieli. Jest uchwała, która pozwala straży miejskiej karać za brak zestawu do sprzątania po swoim pupilu. Na początku będą to upomnienia, ale od 1 stycznia strażnicy będą karali mandatem do 500 złotych i będą z całą surowością przestrzegali tych zasad. Zwłaszcza, jeśli będzie to w okolicy placów zabaw. Nie będzie żadnej wyrozumiałości - dodaje.
W akcję włącza się Straż Miejska. Strażnicy w Sosnowcu rozdadzą prawie 10 tysięcy woreczków, wraz z kartonowymi łopatkami, do zbierania psich odchodów. Funkcjonariusze pojawią się m.in. na osiedlach, przy przedszkolach i placach zabaw, gdzie problem jest największy. - To dość duże zagrożenie dla dzieci i duży problem. Tych odchodów, szczególnie przy blokowiskach, jest sporo. Będziemy starali się pomagać tym, którym to przeszkadza i dbać tym samym o czystość w mieście - mówi Zbigniew Krupa, komendant sosnowieckiej Straży Miejskiej. - Obecnie też jest możliwość karania mandatem od 20 do 500 złotych za taką czynność. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu odbywa się postępowanie sądowe. Działania były jednak utrudnione, bo trzeba było stwierdzić fakt zanieczyszczenia terenu przez dane zwierzę. Teraz natomiast będzie to traktowane podobnie , jak w przypadku prawa jazdy przywsiadaniu do samochodu. Akcesoria na spacerze trzeba mieć przy sobie - dodaje.
Czy miejski regulamin wystarczy, by ukarać mieszkańca mandatem? - Generalnie tak - odpowiada prawnik Sławomir Zaremba. Ale uważa, że nie zlikwiduje to problemu psich odchodów. - Można chodzić z jednym woreczkiem i wcale go nie używać. Ten problem to kwestia świadomości, a nie przepisów - mówi.
*Drastyczna podwyżka cen wody na Śląsku od stycznia. Ile?
*Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*Tragiczny wypadek w Koziegłowach. 2 osoby zginęły w zderzeniu fiata z ciężarówką ZDJĘCIA
* Zaginęły: 17-letnia Małgorzata Marzec i 15-letnia Angelika Kaczor. Gdzie są?
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?