Fotoradar zarejestrował, że kierowca jechał 696 km/h! Przyszło mu zapłacić kwotę ponad 6,5 tysiąca euro. Mężczyzna nie jechał bolidem F1, tylko oplem astrą. Jak podały zagraniczne media kierowca nie miał zamiaru zapłacić takiej sumy, więc postanowił się odwołać. Definitywnie stwierdzono, że nieprawdopodobny pomiar prędkości był skutkiem zepsutego fotoradaru.
Ostatecznie mężczyzna musi uiścić opłatę 50 euro za minimalne przekroczenie dozwolonej prędkości. Można sobie tylko wyobrazić, jaką minę miał kierowca gdy przyszło mu powiadomienie o wykroczeniu.
Pogoda na czwartek:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?