Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warszawa, Katowice: UPR chce zdelegalizować związek Sierpień 80

Aldona Minorczyk-Cichy
Unia Polityki Realnej domaga się delegalizacji związku zawodowego Sierpień 80, a jego liderowi Bogusławowi Ziętkowi, kandydatowi na prezydenta RP, zarzuca nawoływanie do działań terrorystycznych.

Ten odpowiada, że takimi stwierdzeniami UPR się kompromituje. - Nie mam czasu na żenujące rozgrywki i dyskusje. W tej kampanii mam do powiedzenia dużo ważniejszych rzeczy. Chcę rozmawiać o problemach z systemem emerytalnym, służbą zdrowia, o prawach pracowniczych - mówi Ziętek.

Jak widać kampania wyborcza nabiera rumieńców także wśród tych kandydatów na fotel prezydenta RP, którzy w sondażach znajdują się na ostatnich miejscach. UPR, zapowiada złożenie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez kandydata Bogusława Ziętka. UPR w komunikacie cytuje fragment materiału, jaki miał ukazać się w Trybunie Robotniczej: "(...) narastające od kilku miesięcy protesty społeczne we Francji wzbogaciły się o nową formę walki - porywanie, branie na zakładników, przetrzymywanie przez strajkujące załogi menedżerów i szefów zakładów. Może i czas pomyśleć o tym w Polsce?"

W komunikacie podpisanym przez Radzisława Franczaka z biura prasowego UPR, działacze Unii przytaczają kolejną rzekomą wypowiedź Ziętka, w której stwierdza, iż nie cofnąłby się przed porwaniem polityka lub prezesa firmy.

- Nie można tolerować sytuacji, w której ktoś publicznie nawołuje wprost do działań terrorystycznych, zapowiada ich przeprowadzenie i nikt na to nie reaguje. Co później zaproponuje Sierpień 80? Palenie domów szefów firm czy porywanie ich dzieci? - mówi Lech Walicki z Sekcji Młodzieżowej UPR.

A Stanisław Żółtek, prezes UPR dodaje: - Unia Polityki Realnej również bardzo często uważa działania rządzących za szkodliwe, ale nie daje to nikomu prawa do terroryzmu. Mam nadzieję, że sądy skutecznie będą takie zachowania eliminować z życia politycznego.

Szef Sierpnia 80 podkreśla, że wobec takich słów działaczy partia powinna zmienić nazwę na "Unię Polityki Nie-Realnej". - Poglądy, jakie ci ludzie reprezentują, to nawet nie XIX wiek. Oni chcą odebrać prawa wyborcze kobietom, bo uważają je za gorszy gatunek. Chcą strzelać do protestujących robotników, a niepełnosprawnym dzieciom zakazać uczyć się w tych samych szkołach co zdrowym. Aż trudno to komentować - irytuje się Ziętek.

Dodaje, że jest przerażony perspektywą, w której UPR kiedykolwiek miałby realny wpływ na kraj. Nie ma zamiaru domagać się konsekwencji, jak zapewnia: - Nie mam czasu na takie przepychanki. Niech się Unia sama dyskredytuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!