W niedzielę wierni modlili się przy tablicy za duszę świętej pamięci księdza Wojciecha, podobnie będzie jutro w dniu Wszystkich Świętych oraz w Zaduszki.
Parafia pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela to mały przycmentarny kościółek w Błaszczykach na peryferiach Blachowni. Tutaj w sierpniu 2008 roku rozegrał się dramat. Dawid M, wówczas 18-letni były ministrant, zakradł się wieczorem do mieszkania księdza na plebani i zaatakował 46-letniego proboszcza. Zadał mu aż 35 ciosów nożem. Duchowny zginął na miejscu.
W październiku br. przed Sądem Okręgowym w Częstochowie został zamknięty przewód sądowy przeciwko Dawidowi M. W najbliższy wtorek 2 listopada prokurator i obrona wygłoszą mowy końcowe. Prawdopodobnie tego samego dnia zapadnie wyrok. Były ministrant przyznał się do popełnienia morderstwa, prawdopodobnie motywem zbrodni był rabunek. Grozi mu wyrok 25 lat więzienia.
- On nas nawet nie przeprosił - powiedziała naszej gazecie podczas ostatniej rozprawy siostra księdza Wojciecha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?