Wisła apeluje do premiera o zmianę obostrzeń w sezonie zimowym: jest wspólne stanowisko

Po ukazaniu się informacji o planowanym zamknięciu wyciągów i pozostawienia pełnych obostrzeń dotyczących bazy noclegowej, samorządy gmin turystycznych i branża turystyczna wyrażają swój sprzeciw. We wtorek 24 listopada wspólne stanowisko zaprezentowali burmistrz Wisły, Wiślańska Organizacja Turystyczna i Wiślański Skipass.

- Z ogromnym niepokojem przyjmujemy zapowiedziane przez Rząd obostrzenia dotyczące szeroko pojętej branży turystycznej, co w takiej miejscowości jak Wisła oznacza praktycznie gospodarczy paraliż całego miasta – piszą w liście do premiera RP przedstawiciele wiślańskiego samorządu i branży turystycznej.

Listo do Mateusza Morawieckiego, Prezesa Rady Ministrów RP, podpisali Tomasz Bujok, burmistrz Wisły, Karolina Wantulok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej i Tomasz Derwich, członek zarządu Wiślańskiego Klastra Turystycznego.

- Około 80 procent mieszkańców Wisły pracuje w branży turystycznej i okołoturystycznej. W mieście działa 18 wyciągów i ponad 20 certyfikowanych szkółek narciarskich. Obecnie Wisła to także ponad 13 tysięcy miejsc noclegowych. Musimy walczyć o ten sezon zimowy, od tego zależy nie tylko gospodarka naszego miasta – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.

Branża turystyczna, skupiona w Wiślańskiej Organizacji Turystycznej, mocnym głosem sprzeciwia się zapowiedziom rządu w sprawie kolejnych obostrzeń.

- Nastroje w branży turystycznej i gastronomicznej są złe od marca. Z utęsknieniem czekaliśmy na sezon zimowy, zwłaszcza że jesteśmy dobrze przygotowani po okresie letnim, kiedy były wprowadzane wszystkie standardy wprowadzane przez rząd, żeby odpowiednio zabezpieczyć gości przed zarażeniem koronawirusem. Postanowienia rządu, ogłoszone w sobotę, są dla nas kompletnie niezrozumiałe i jesteśmy nimi przerażeni – mówi Karolina Wantulok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej.

Także branża narciarska jest zdziwiona rządowymi zapowiedziami, przedstawiciele wyciągów zapewniają, że są gotowi na bezpieczne przyjęcie narciarzy.

- Koleje linowe, także w Wiśle działają już od kwietnia. Przez ten czas zdobywaliśmy doświadczenie, przygotowaliśmy się do zimy. Jesteśmy w przededniu naśnieżania stoków a niektórzy z członków Wiślańskiego Klastra Turystycznego już to naśnieżanie zaczęli - mówi Tomasz Derwich, członek zarządu Wiślańskiego Klastra Turystycznego, stowarzyszenia grupującego 15 ośrodków narciarskich z Wisły, Ustronia i Istebnej w Wiślański Skipass.

PEŁNA TREŚĆ PISMA DO PREMIERA

_Szanowny Panie Premierze,
Z ogromnym niepokojem przyjmujemy zapowiedziane przez Rząd obostrzenia dotyczące szeroko pojętej branży turystycznej, co w takiej miejscowości jak Wisła oznacza praktycznie gospodarczy paraliż całego miasta.
Od początku pandemii branża turystyczna i okołoturystyczna wdrożyła i zastosowała wprowadzane przez Rząd zalecenia. Zdobyliśmy doświadczenie, które pozwala nam funkcjonować w tej nowej i niełatwej dla wszystkich sytuacji i odpowiednio zabezpieczyć naszych gości i pracowników. Zwracamy Panu uwagę na to, że w okresie wakacji letnich – w lipcu i sierpniu, pomimo wzmożonego ruchu turystycznego na naszym terenie, nie odnotowaliśmy zwiększonej ilości zakażeń.
Wprowadzone środki bezpieczeństwa dotyczą także kolei linowych, które w Wiśle zaczęły sezon letni od drugiej połowy kwietnia. Pomysł zamknięcia wyciągów narciarskich jest dla nas niezrozumiały i niewytłumaczalny. Zimową porą, w odróżnieniu do lata, korzystający są dużo lepiej zabezpieczeni przed rozprzestrzenianiem się wirusa. Przypomnijmy, że narciarze praktycznie nie zdejmują rękawiczek, używają gogli i kasków z przyłbicami, masek i kominiarek zasłaniających twarz.
Należy również podkreślić, iż większość bramek wejściowych na wyciągi czy koleje to bramki tzw. dalekiego zasięgu umożliwiające przejście bez wyciągania skipassu. Dodatkowo aby ograniczyć w nadchodzącym sezonie kontakty międzyludzkie wprowadzona zostanie bezobsługowa możliwość zakupu i odbioru skipassu.
Ponad 80% mieszkańców Wisły pracuje w branży turystycznej i okołoturystycznej. Jest to branża, która już teraz bardzo mocno ucierpiała przez obostrzenia związane z pandemią. Planowane zamknięcie stoków narciarskich i utrzymanie zamknięcia hoteli oraz gastronomii spowoduje kompletną zapaść gospodarki Wisły oraz pozostałych miejscowości, w których główne źródło dochodu stanowią przychody z turystyki. Zapaść niemożliwą do nadrobienia w kolejnych latach.

Wisła to 13 000 miejsc noclegowych, skupionych w kilkuset obiektach, kilkadziesiąt restauracji i obiektów gastronomicznych, 18 wyciągów, szkółki narciarskie, wypożyczalnie sprzętu zimowego, oraz olbrzymia sieć obiektów handlowych i usługowych, współpracujących z branżą turystyczną. To także szereg atrakcji turystycznych, galerii i muzeów. I wreszcie - to znaczący element wpływów do budżetu miasta. Ale przede wszystkim wiślańska branża turystyczna to często jedyne źródło utrzymania całych rodzin, a jego brak pogłębi frustracje i spowoduje tragiczne skutki społeczne. W związku z tym apelujemy o otwarcie hoteli, gastronomii, wyciągów narciarskich wraz z infrastrukturą oraz atrakcji turystycznych z zachowaniem oczywistych rygorów sanitarnych.
Naszym zdaniem ferie zimowe powinny zostać wydłużone do minimum 8 tygodni - tak, aby uniknąć dotychczasowego nakładania się terminów dla niektórych województw i umożliwić zamkniętym w domach dzieciom chwilowy powrót do normalności. Wiślańscy przedsiębiorcy przez ostanie miesiące udowodnili, że potrafią wdrażać wszystkie wymogi reżimu sanitarnego. Żywimy przekonanie, że Rząd Rzeczypospolitej Polskiej wykaże się zaufaniem, partnerstwem i zrozumieniem niezwykle ciężkiej sytuacji w której się znaleźliśmy. Mamy świadomość, że zapowiadane rządowe rekompensaty nie będą w stanie pokryć ogromnych strat, na które nasz region naraża ta decyzja.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że konieczne jest podjęcie kroków zmierzających do zwalczenia epidemii i wierzymy, że dzięki pracowitości, której etos szczególnie wybrzmiewa na Śląsku Cieszyńskim, roztropności i odpowiedzialności naszych przedsiębiorców będziemy w stanie wspólnie uratować naszą gospodarkę. Niech to będzie nasz udział w proponowanych przez Pana Premiera 100 dniach solidarności._