Wjechał motocyklem w policjanta w Siemianowicach Śląskich – został tymczasowo aresztowany. To zaledwie czubek góry lodowej

Zdarzenie, rodem z filmu sensacyjnego, miało miejsce podczas kontroli drogowej 19 lipca.

- Policjanci z drogówki w godzinach wieczornych prowadzili kontrolę trzeźwości na ulicy Sienkiewicza. Kierujący motocyklem ominął oczekujące do kontroli samochody oraz policjanta – relacjonuje przebieg zdarzenia siemianowicka komenda.

Drugi z policjantów wydał motocykliście sygnał do zatrzymania się, jednak kierowca jednośladu nie miał zamiaru wykonać polecenia. Najechał na stojącego na drodze funkcjonariusza, co doprowadziło zarówno do upadku mundurowego, jak i motocyklisty. Od tej chwili kierowca uciekał na piechotę.

- Ominięty stróż prawa rozpoczął pościg za nim, oddając strzał ostrzegawczy z broni palnej. Jednak mężczyzna nie zatrzymał się i uciekł w stronę pobliskich zabudowań. Policjanci kontynuowali pościg radiowozem, a następnie pieszo do momentu, gdy uciekinier zniknął w jednym z budynków. Pomimo podjętych działań nie udało się ustalić, gdzie ukrył się mężczyzna – opisuje sytuację policja.

Wolnością nie nacieszył się długo. Technik kryminalistyki zabezpieczył materiał dowodowy w miejscu napaści na policjanta, co pozwoliło na szybkie wytypowanie podejrzanego. Ustalono, że może przebywać w Chorzowie.

- Informacja ta potwierdziła się i po kilkunastu godzinach od zdarzenia sprawca został zatrzymany przez siemianowickich kryminalnych. Wsparcia udzielili im policjanci oraz załoga straży pożarnej z Chorzowa – informuje komenda policji w Siemianowicach.

Jak się okazało, 28-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich miał orzeczone przez sąd dwa zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi.

- Pierwszy obowiązywał na okres 5 lat, a kolejny na 2 lata. Ponadto zatrzymany był karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, wpływanie na świadka oraz zmuszanie policjantów do zaniechania czynności służbowych – wylicza policja.

To jeszcze nie koniec sprawy. Motocykl, którym jechał 28-latek, był kradziony, a tablice rejestracyjne – fałszywe. Ponadto policjanci biorący udział w zdarzeniu wymagali pomocy medycznej.

- Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzuty za czynną napaść, zmuszenie do zaniechania czynności służbowej i łamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Śledczy oraz prokurator zawnioskowali o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi on za kratkami aresztu – informuje siemianowicka komenda.

Niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, 28-latek odpowie również za czynną napaść na funkcjonariusza policji. Grozi mu do 10 lat więzienia.