Władimir Putin może już nie żyć - przynajmniej według szefów brytyjskiego wywiadu. Twierdzą również, że zastępuje go sobowtór

Sensacja w brytyjskich mediach. Tabloid "The Daily Star" poinformował o doniesieniach brytyjskiego wywiadu jakoby Władimir Putin miał już nie żyć, a jego osobę zastępuje sobowtór, który miał już nie jeden raz brać udział w różnych wydarzeniach organizowanych w kraju.

Źródło informacji gazety podaje, że bardzo prawdopodobnym jest, że do ostatnich występów publicznych wykorzystano sobowtóra, ponieważ współpracownicy Putina chcieliby ukryć jego śmierć, która nie leżałaby w interesie kraju.

Prawdziwy strach polega na tym, że po ogłoszeniu jego śmierci może nastąpić przewrót na Kremlu i rosyjscy generałowie będą chcieli wycofać się z Ukrainy – przekazał informator The Daily Star.

W ostatnich miesiącach stan zdrowia 69-latka wyraźnie się pogorszył. Stał się mniej mobilny, a jego twarz stała się opuchnięta. Niektórzy obserwatorzy sugerują, że może przechodzić przez raka krwi. Dwa tygodnie temu rosyjski oligarcha blisko związany z Kremlem powiedział, że Putin jest "bardzo chory na raka krwi" i przeszedł operację przed inwazją na Ukrainę.

Doświadczeni pracownicy MI6 twierdzą, że rosyjski prezydent był ostatnio poważnie chory, ale jego śmierć prawdopodobnie zostanie zatuszowana – opisują brytyjskie media.

Mówi się również, że ostatnie wystąpienia Putina mogły być nagrywane wcześniej. Jak informuje źródło, Putin stoi na czele niewielkiej grupy urzędników wyższego szczebla, którzy są wobec niego całkowicie lojalni, a ich największą obawą jest to, że po ogłoszeniu jego śmierci może dojść do przewrotu na Kremlu, a rosyjscy generałowie będą chcieli wycofać się z Ukrainy

Kilka dni temu ukraiński wywiad informował o kilku próbach zamachu na Putina. Media piszą o środkach ostrożności podejmowanych przez prezydenta Rosji. Z ich ustaleń wynika, że w ostatnim okresie miało miejsce pięć prób zamachu na prezydenta Władimira Putina. W poniedziałek serwis Ukraińska Prawda podał, że do jednego z z nich doszło zaraz po rozpoczęciu wojny z Ukrainą.

Międzynarodowe media podają, jakoby w otoczeniu polityka miała znajdować się ekipa snajperów, że większość czasu spędza w specjalnie odizolowanym bunkrze, oraz zatrudnia zespół ludzi testujących jedzenie, by nie paść ofiarą zatrucia. Putin ma również korzystać ze specjalnych rękawiczek, które mają uchronić go przed truciznami kontaktowymi.

Choć prezydent może korzystać z wielu środków ostrożności przed zagrożeniami z zewnątrz, nad ciężką chorobą trudno jest zapanować. Czy Władimir Putin żyje? - Możemy tylko spekulować na ten temat, nawet jeśli brytyjski wywiad się nie myli będzie nam dane dowiedzieć się dopiero za jakiś czas.