Właściciel ma natychmiast usunąć niebezpieczne odpady z terenu dawnych zakładów Jopek w Bytomiu

Składowanie odpadów na terenie dawnych zakładów Jopek przy ul. Łokietka 10 ma się wreszcie skończyć. Taką decyzję z natychmiastowym nakazem wykonania podjął Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Bytomiu.

- Właściciel otrzymał decyzję dotyczącą zakazu użytkowania powierzchni i hal, gdzie zdeponowane są niezabezpieczone materiały łatwopalne m.in. puszki farb oraz odpady tekstylne. Decyzja została wydana z rygorem natychmiastowej wykonalności - mówi inspektor Elżbieta Kwiecińska.

Taką decyzję inspektor podjęła po przeprowadzeniu postępowania, które rozpoczęło się, kiedy w październiku 2019 roku na terenie Jopka wybuchł groźny pożar. Do dziś znajdują się tam bowiem łatwopalne odpady, które stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia.

Ponadto wszystkie dotychczasowe kontrole, które były prowadzone zarówno przed, jak i po pożarze, wykazały liczne nieprawidłowości. - Wielokrotnie właściciel terenu był wzywany do ich likwidacji. Po pożarze podjęliśmy szereg interwencji skutkujących nałożeniem kar finansowych. Wobec braku podjęcia działań ze strony przedsiębiorcy, sprawa został przekazana do PINB-u - wyjaśnia wiceprezydent Waldemar Gawron.

- Właściciel tego terenu miał rok na dostosowanie się do kolejnych nakazów i tego nie zrobił. Podejmujemy radykalne kroki, ze względu na zagrożenie pożarowe, które wciąż jest duże - dodaje prezydent Mariusz Wołosz.

Zezwolenie na składowanie odpadów przy ul. Łokietka 10 zostało przez niego cofnięte już w lutym 2019 roku. Decyzję tę podtrzymało kilka miesięcy później Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Mimo to przedsiębiorca do dziś nie usunął stamtąd tekstyliów.