Wszystko zaczęło się od reakcji internauty, który zwrócił uwagę na kolejną sporą ilość wyciętych drzew i zasypanie potoku w pobliżu rodzinnego parku rozrywki Trzy Wzgórza.
- Mieszkańcy którzy chodzą ścieżką dziwią się co tam się dzieje. Jest to teren jak przypuszczam budowy, tylko czego? Nikt nie postawił tablicy którą każda budowa powinna posiadać. Skala tej degradacji jest ogromna ,nie wiem czy ktoś z ochrony środowiska widział tą degradację, naturalny potok jest zasypany gruzem z rozbiórki domu - napisał do nas Czytelnik.
Na krytykę szybko odpowiedział Urząd Miasta. - Wycinka drzew została ograniczona do minimum, ale była konieczna ze względu na powstającą inwestycję. Gruz będzie służył do utwardzenia terenu. Nigdy nie było tam żadnego potoku - informuje Anna Szweda-Piguła, rzecznik wodzisławskiego magistratu.
Odpowiedź nie przekonała wszystkich wodzisławian. Jeden z nich wskazał, że przez ten teren płynie potok. Dodał nawet zdjęcie mapy (na którym rzeczywiście jest zaznaczony) wskazując, że urzędnicy mijają się z prawdą.
Do sprawy postanowił odnieść się Eugeniusz Ogrodnik, doradca prezydenta do spraw oświaty.
- To był teren zlewisk wód opadowych zbieranych i puszczanych dalej na Trzy Wzgórza. Uchwyciliśmy to, zrobiony jest drenaż. Po tym terenie jest ruch otwarty, woda płynie normalnie i zabezpiecza te miejsca w parku rozrywki, gdzie mogą przebywać żabki, ptaszki. Tak to wygląda technicznie - przyznaje.
I dodaje dziwiąc się głosom oburzenia mieszkańców. - Gdy szukaliśmy terenu pod budowę strzelnicy w Wodzisławiu Śl. byliśmy w trzech innych miejscach obok parku rozrywki, m.in. na Balatonie. Szukaliśmy najbardziej zaniedbanego terenu. Żeby przy okazji budowy strzelnicy doprowadzić je do użytku. To było jedno śmietnisko. Byłem, widziałem. Wykonawcy wyciągali beczki ze smołą i smołopodobnymi. Teraz czytam o żabkach i innych stworzeniach tam żyjących. Oczom nie wierzę. Tam nie szło chodzić. Poruszaliśmy się bokami, bo tonęliśmy. Wszystko tam mogliśmy znaleźć. Ekolodzy mogli wtedy zadziałać, coś zrobić, dbać i uruchomić. A nie teraz jak ta inwestycja ma racjonalne oparcie działania przy ośrodku biatlonowym i szkole.
Strzelnica będzie się składać m.in. z: toru strzeleckiego, stanowisk tarcz strzeleckich, rampy strzeleckiej, stanowisk z matami, miejsc dla trenerów oraz kontenera magazynowo-socjalnego. Gotowa będzie jesienią.
Część ośrodka biatlonowego stanowić będzie również baza przy Szkole Podstawowej nr 28. W tym celu wyremontowano mniejszy budynek. . W specjalnym hotelu powstają 44 miejsca noclegowe w 14 pokojach (2-, 3- oraz 4-osobowe). W środku znajdują się: jadalnia, toalety, prysznice. Remont praktycznie się zakończył, teraz trwa wyposażanie obiektu w niezbędny sprzęt. Koszt tej inwestycji to ok. 400 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ. W Wodzisławiu Śl. stawiają na biatlon. Tomasz Sikora chce wychować swoich następców.
- Z obiektu korzystać będą mogli zarówno zawodnicy biorący udział w szkoleniach, zawodach, treningach organizowanych przez Biatlonowy Ośrodek Szkolenia Młodzieży w Wodzisławiu Śląskim, jak i młodzież, która przyjeżdża do miasta w ramach różnego rodzaju wymian. Nie będziemy wynajmować zewnętrznych hoteli, co przyniesie też dodatkowe oszczędności, bo będziemy pokrywać jedynie koszty utrzymania obiektu - zaznacza Eugeniusz Ogrodnik.
W galerii prezentujemy zdjęcia z budowy strzelnicy biatlonowej w Wodzisławiu Śl. oraz bazy przy Szkole Podstawowej nr 28.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Muzycy z Wiednia zagrali dla pacjentów z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?