18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadniemy na pasterkę do knajpki

Redakcja
Kasia Siedlak i Ada Suchanek w chorzowskim Zanzibarze. Obie rozważają, czy nie wpaść tu 24 grudnia
Kasia Siedlak i Ada Suchanek w chorzowskim Zanzibarze. Obie rozważają, czy nie wpaść tu 24 grudnia Lucyna Nenow
Świecki zwyczaj czy doraźna moda? Pasterka w kościele czy w knajpie? Gdzie na granicy między sacrum a profanum gubimy magię świąt? I czy na pewno gubimy... - zastanawia się Justyna Przybytek

Wieczerza, przy i na stole gęsto, bo to wieczerza wigilijna. Jest karp, barszcz i tak dalej. Miejsce - dom. Godzina, góra dwie, dla bardziej zdyscyplinowanych wersja mocna - trzy. I na pasterkę do… knajpy.

Pasterka Party? Coraz więcej osób po opłatku idzie do klubu

Żart? Nie! Pasterka to msza pasterska, odprawiana o północy z 24 na 25 grudnia, pierwsza w Boże Narodzenie. Ma symbolizować i upamiętniać oczekiwanie i modlitwę pasterzy ciągnących do Betlejem. Jest jedną z najbardziej popularnych i najważniejszych świątecznych tradycji. Tyle definicja.

W Wigilię 20 proc. rabatu
Rzeczywistość jest mniej oczywista. Dla młodych pasterka jest już nie tyle synonimem nocnej mszy w kościele, co dobrej zabawy wśród znajomych w pubie, knajpie lub restauracji. Ze znalezieniem miejsca do zabawy nie ma problemu. W większości śląskich miast knajpy i puby będą jutro czynne, niektóre dopiero od północy, inne wcześniej - od 21, a nawet 20.
Właściciele tych przybytków chętnie otwierają swoje podwoje i zapraszają po wigilijnej wieczerzy biesiadników. To dobry interes - puby są pełne.

Pasterka w Tokarni - tak swoją imprezę reklamuje tyski klub Tokarnia. - Zapraszamy wszystkich po wigilijnej kolacji do klubu na spędzenie tej jakże wyjątkowej nocy, przy najlepszej muzyce w doborowym towarzystwie - namawiają. A skoro to święta, to… 20 proc. rabatu na barze "na wszystko i dla wszystkich". Łudzicie się jeszcze, że pobawicie się tu w rytm "Przybieżeli do Betlejem". Prawie… Muzyka będzie house, mash up, funk, voca, a wszystko to już od 21.

Didżej, kolędnik XXI wieku
Równie wesoło zapowiada się impreza w klubie Kashmir w Sosnowcu. "Drodzy klubowicze, jak już spędzicie czas z rodziną, pojecie, napoicie się. Czas na pasterkę! Pasterka Party to impreza dla wszystkich tych, którzy święta mają zamiar spędzić także ze znajomymi! Przyjdź i baw się do białego rana. Wesołe klubowe brzmienia zagwarantuje DJ Pony Disco" - agitują. Gwoli wyjaśnienia, dla starszych Czytelników - DJ Pony Disco to żaden kolędnik.
Jeśli nadal nie wierzycie, że tradycyjne święta to dla wielu przeżytek i to w mieście Tychy - budowanym za czasów, gdy lepiej widziane było nadawanie imion dzieciom niż chrzest - albo w "czerwonym" Sosnowcu dopatrujecie się znamion zeświecczenia tradycji, mylicie się…
Chorzowski Zanzibar imprezy w Wigilię organizuje już regularnie od ośmiu lat. W ubiegłym roku do klubu zawitało 300 osób! W tym roku muzyczne prezenty fundują didżeje Święci Mikołaje. Mikołajami zostaną też wszyscy ci, którzy dziś wpadną do klubu.
- Zbieramy na pomoc Stowarzyszeniu na rzecz Dzieci Autystycznych i Ich Rodzin w Katowicach - mówi Ania Sonetra, menedżerka Zanzibaru. Na rzecz stowarzyszenia zostaną przekazane dochody z wejściówek na imprezę. Obowiązuje rzut dwiema kostkami - płacisz tyle złotych, ile oczek wypadnie.
- Ludzie i tak zawsze dają więcej. To inny wieczór niż pozostałe w klubie. Inna jest atmosfera - komentuje Sonetra.

Pod katedrą też nastrój
Na katowickim deptaku, ulicy Mariackiej - u stóp kościoła Mariackiego, rzut kamieniem od Archikatedry Chrystusa Króla - pasterek będzie co najmniej kilka, w tym ta oryginalna kościelna. Zabawę organizuje klub Lemoniada - "Pasterka w Lemo", naprzeciw czynne będzie bistro Lorneta z Meduzą, dalej pub Śruba i Przyjaciele i Kato. Tylko w Lemo zmieści się kilkuset gości… Debiutować w Wigilię będzie Kato na Mariackiej. Zabawa będzie pierwszą, która odbędzie się w klubie po jego przeprowadzce z ulicy Gliwickiej na Mariacką.
- Będzie zamknięta, dla znajomych i znajomych znajomych. Każdy przynosi jakieś jedzenie, zaczynamy koło 21 i posiedzimy kilka godzin - wyjaśnia Dominik Tokarski, właściciel Kato.

Ach ci ateiści, single, bezbożnicy i czarne owce w rodzinie…
Kto decyduje się na świąteczny wieczór w klubie, pubie, albo na dyskotece? Ateiści, zbuntowani, albo bez szacunku dla tradycji? Pewnie też… Nie ma reguły.
- Sporo ludzi z zagranicy wraca do Polski na święta. Wieczerze wigilijną spędzają z rodziną, ale chcą też ten czas wykorzystać na spotkania z przyjaciółmi, więc spotykają się w pubie - tłumaczy Ania Sonetra.
- Nie wszyscy kochają całą swoją rodzinę. Po co się bawić w obłudę? Jeśli ktoś chce właśnie ten wieczór spędzić z ludźmi, których lubi naprawdę, to dlaczego nie? - pyta Tokarski.
Daleka od wydawania sądów jest też Weronika Tazbir, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
- W wielu domach Wigilia często ogranicza się do konsumpcji karpia, odśpiewania kolędy, to wszystko poprawia się jeszcze makowcem i na dobrą sprawę koniec wieczoru. Spotkania rodziny, która nie widzi się cały rok, bywają sztuczne - odpowiada Tazbir. Ale to tylko jeden z możliwych scenariuszy. - Single umawiają się na portalach, aby tak spędzić Wigilię, sposób nietypowy, buntowniczy, sprzeciw wobec tradycji - zastanawia się.
Stare reguły dla starych?
Jest też kwestia "nowych czasów", a w nowych, stare reguły gry przestają być atrakcyjne. Weronika Tazbir twierdzi, że z socjologicznego punktu widzenia, to wypieranie sacrum i przesuwanie świąt do sfery profanum. Trudno nam utrzymać prawdziwe wspólnotowe więzi, poszukujemy tymczasowych interakcji, nie potrafimy być w jednym miejscu, obawiamy się zakorzenić.
- Na pewno Wigilia staje się wyłącznie rytualnym spotkaniem, wynikającym z tradycji zakorzenionej w polskiej kulturze, a mało jest związana z rzeczywistym przeżywaniem duchowym tych świąt - ocenia Tazbir.

Grzech nie, ale potępienie...
Jedno jest pewne, wieczór wigilijny w knajpie to nie grzech, spożywanie alkoholu też nie, aczkolwiek Kościół na taki trend nie patrzy przychylnym okiem. - Warto się temu przyjrzeć, bo jeśli młodzież nie czuje się dobrze w gronie rodzinnym, a te święta są rodzinnymi, to jest to niepokojące - mówi ksiądz Jacek Plech, duszpasterz młodzieży w archidiecezji katowickiej.
A pasterka w pubie? - Pasterka to radość pasterzy z Bożego narodzenia. Pasterka gromadzi ludzi w kościele, przychodzą na nią nawet ludzie, którzy cały rok nie chodzą do kościoła - tłumaczy. - Takie zachowanie młodzieży to rodzaj ucieczki, a ucieczka jest od czegoś, od problemu - dodaje ksiądz Plech.

Zniosę wszystko do Kevina
Teoria ucieczki? Teorie są różne. Na przykład teoria "Pół na pół. - Wieczór z rodziną, a gdy rozpoczyna się rytualne gapienie w telewizyjne "hity" sprzed lat, wychodzę - mówi Sławek z Katowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!