Wstyd 2012: koleje, blogerzy i politycy

1 Po pierwsze, ostrzegałem przed internetowymi głupkami. I stało się. Przykład ludowi dali sami politycy. Dość przypomnieć sławetne: "ciul pozostanie ciulem" wicemarszałka śląskiego, czy zapytanie na blogu radnego Nicponia o referendum w sprawie zastrzelenia premiera Tuska. Ręce opadają. Nic dziwnego, że w głowach polskich Breivików rodziły się myśli straszne.

2 Wieszczyłem, że ustawa metropolitalna wyląduje w koszu, bo śląscy posłowie, głównie z PO, zapomną o obietnicach wyborczych. Posłowie zapomnieli, ustawy metropolitalnej nie ma, wstyd pozostał.

3 Katowickiego rynku przestaniemy się wstydzić dopiero jak powstanie. W mijającym roku, na otarcie łez, znów podziwialiśmy wirtualne projekty i prezentacje.

4 Chaos na śląskich kolejach zasługuje na tytuł Wstydu Roku 2012. I nie mam żadnej satysfakcji, że trafnie przewidziałem ten bałagan.

5 Obstawiałem, że w 2012 NFZ będzie nas traktował jak frajerów. Sprawdziło się, do spółki ze strajkującymi lekarzami i aptekarzami już na początku roku zgotowali nam piekło (tzw. protest pieczątkowy). A oni się nie wstydzili.

6 Wyrażałem obawy, że z braku pomysłu, w regionie nie będzie stref kibica na Euro 2012. I tu mnie nos zawiódł, generalnie obciachu nie było.

*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY