Wyborcza afera w Rybniku? Ludzie Stonogi twierdzą, że tak
W Rybniku jest problem z podpisami na naszych listach. Złożyliśmy odpowiednią liczbę. Byliśmy zarejestrowani, a teraz komisja wyborcza po raz kolejny liczy podpisy. W tej chwili okazuje się, że za każdym razem tych podpisów jest coraz mniej - grzmi jeden z członków sztabu wyborczego Partii Zbigniewa Stonogi.
- W Rybniku mega afera. Na miejscu jest ABW i lokalne media. Nasze listy były fałszowane i niszczone. Na miejscu nie było i nie ma przedstawicieli komisji, a weryfikacje list prowadzili nieuprawnieni działacze PSL-u. Czekam na zdjęcia i relację video. Policja zatrzymała dwóch pracowników urzędu którzy nie mieli prawa weryfikować naszych list -jest to złamanie art.209 par 2 i 3 kodeksu wyborczego - czytamy z kolei na profilu Zbigniewa Stonogi.
Jak udało nam się dowiedzieć w rybnickim magistracie, gdzie mieści się komisja wyborcza interweniowała policja. Jednak nikogo nie zatrzymano.
- Przyjechaliśmy na miejsce, gdzie była osoba zgłaszająca. Jednak nie potrafiła stwierdzić dokładnie o jakie nieprawidłowości bądź przestępstwo chodzi. Osoba zgłaszająca wypowiadała się dość chaotycznie i nie potrafiła sprecyzować czego to miało dotyczyć. Dlatego policjanci nie podjęli interwencji. Natomiast pouczyli, że ewentualne naruszenia prawa można zgłosić również na komendzie. Do tej pory żadne nowe zgłoszenie nie wpłynęło - mówi sierż. Anna Karkoszka, rzeczniczka rybnickiej policji.
Rzecznik delegatury ABW nie potwierdził informacji o interwencji funkcjonariuszy w urzędzie, ale po dalsze informacje skierował do rzecznika centrali (do tej pory nie udało nam się z nim skontaktować).
Do sprawy pracowników Urzędu Miasta odniosła się również rzecznik rybnickiego magistratu.
- Miasto tylko udostępnia siedzibę i nie ma nic wspólnego z komisją. Jednakże Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się z prośbą do prezydenta miasta o wyznaczenie do zadań technicznych dwie osoby pracujące w urzędzie. Za ich pracę odpowiada przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej - tłumaczy Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu.
Próbowaliśmy się skontaktować z przewodniczącym PKW w Rybniku, ale w tej chwili jest zajęty swoimi obowiązkami.
- To sprawa miejscowej komisji wyborczej. Tam proszę pytać o tę sprawę - uciął Wojciech Litewka, Wojciech Litewka, dyrektor katowickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Zdaniem przedstawicieli Partii Zbigniewa Stonogi problemy z podpisami pod listami wyborczymi, a tym samym zarejestrowaniem są jeszcze w Katowicach, Koszalinie, Szczecinie i Poznaniu.
Follow https://twitter.com/arek_biernat
*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Nowe emerytury i dodatki dla budżetówki. Szczegóły porozumienia rządu i „Solidarności
- Emerytury stażowe coraz bliżej? Dobre wieści od prezesa PiS
- Problemy produkcji "Nasz nowy dom". Architekt z prośbą o pomoc. O co chodzi?
- Kolejny "popis" rosyjskiego MON. Internauci bezlitośnie punktują propagandową wpadkę