Wpadek Adama Bieleckiego na K2: Na alpinistę spadł głaz
Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki w rozmowie z TVN24 powiedział, że Adam Bielecki doznał lekkich obrażeń czoła i nosa. Wymagał szycia.
Adam Bielecki ma złamany nos.
Jak doszło do wypadku Adama Bieleckiego?
- Eh było blisko. Kilkadziesiąt metrów pod obozem pierwszym dostałem w głowę dużym kamieniem. Skończyło się na złamanym nosie i sześciu szwach, które profesjonalnie założyli Piotrek Tomala i Marek Chmielarski pod kierunkiem telefonicznych porad Roberta Szymczaka. Za parę dni powinienem być w pełni formy - napisał na swoim profilu społecznościowym na Facebooku Adam Bielecki.
Jak twierdzi kierownik wyprawy rany były głębokie i na pewno Adama Bieleckiego czeka kilka dni rekonwalescencji w bazie. W trakcie zdarzenia Bielecki nie stracił przytomności. Himalaista odpoczywa, a jego koledzy działają dalej na K2. Polacy jako pierwsi chcą zdobyć szczyt K2 zimą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Adam Bielecki, Niedawno kozioł ofiarny, dzisiaj kandydat do orderów państwowych
Akcja ratunkowa pod Nanga Parbat. Bielecki: Przykro mi, ale nie mieliśmy żadnych szans pomóc Tomkowi
Minister Sportu i Turystyki chce odznaczeń dla ratowników z Nanga Parbat
Polski Związek Alpinizmu wydał jasny komunikat. Nie ma możliwości powrotu na Nanga Parbat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?