- Mężczyźni, którzy do autokaru wsiedli w Katowicach, odnieśli wyłącznie lekkie obrażenia, najwyżej zadrapania czy stłuczenia - o stanie ich zdrowia poinformował nas wczoraj wieczorem Bogdan Bernaczyk-Słoński, Konsul Generalny RP z Lille.
Autokar, którym jechało łącznie 68 osób (65 pasażerów i 3 członków załogi), należy do firmy Albatros z Przemyśla, skąd wyruszył. Wyjazd organizowało opolskie biuro podróży Sindbad. - Były to osoby z całej Polski, a podróżowały do Miluzy, Cannes, Tulonu, Lyonu, Chalon-Sur-Sac, Marsylii, Bollene, Nicei - wyliczali w komunikacie pracownicy biura podróży.
Jak doszło do wypadku? Policja na razie ustala przyczyny, na konkrety nadal jest zbyt wcześnie. Jednak jak relacjonują pasażerowie, którzy uczestniczyli w wypadku, ich zdaniem kierowca autokaru przegapił zjazd z autostrady. W ostatniej chwili chciał naprawić swój błąd i skręcił. Wtedy autokar przewrócił się na prawy bok.
- To była chwila. Odbiliśmy się od barierek i polecieliśmy na prawy bok. Uderzyliśmy o ziemię. Przez kilka metrów autokar tarł o ziemię. Wtedy zaczęło się najgorsze - na portalu TVN24.pl, opowiadał Adrian, jeden z pasażerów, który ucierpiał w wypadku. Badania kierowcy potwierdziły, że był trzeźwy. Zaś pracownicy biura podróży Sindbad informują, że autokar miał wszelkie wymagane badania techniczne. Dobrą opinię firmie wystawia też Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
- Tylko w ostatnich dwóch latach autokary należące do firmy Albatros przeszły 15 kontroli, które nie wykazały nieprawidłowości, od początku 2004 roku były to 84 kontrole, podczas których stwierdziliśmy 13 drobnych naruszeń, np. niekompletną dokumentację - mówi Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy GITD.
Akcja ratunkowa trwała ok. dwóch godzin. Ranni trafili okolicznych szpitali. Reszta do budynku miejscowego gimnazjum. 22 osoby, które nie odniosły żadnych obrażeń zdecydowały się kontynuowanie podróży.
Wypadek autokaru pod francuską Miluzą jest kolejnym z długiej czarnej listy tragedii, w których uczestniczyli Polacym.
- 25 sierpnia 2012 - na autostradzie w północnej Serbii autokar uderzył w radiowóz policyjny stojący na awaryjnym pasie autostrady. Pasażerowie nie ucierpieli, zginęli 3 serbscy policjanci.
- 4 października 2010 - dwie osoby zginęły, pięć zostało rannych. To tragiczny bilans wypadku busa na autostradzie A2 w okolicach miejscowości Wollin niedaleko Poczdamu.
- 26 września 2010 - zginęło 14 spośród 47 pasażerów, a 28 osób zostało rannych, kiedy samochód osobowy, który prowadziła Niemka, uderzył w autokar na autostradzie pod Berlinem.
- 22 lipca 2007 - 26 osób zginęło, kolejne 24 zostały ranne. Niedaleko miejscowości Grenoble we francuskich Alpach na zakręcie drogi autokar uderzył w barierkę, stoczył się kilkadziesiąt metrów w dolinę rzeki i stanął w płomieniach. Turyści (47 osób) podróżowali po europejskich sanktuariach maryjnych.
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?