Wystawa Counting Memories Chiharu Shiota w Muzeum Śląskim w Katowicach. Bajkowa instalacja w Galerii Jednego Dzieła do kwietnia 2020

Takiego magicznego klimatu w wysokim na 12,5 metra holu centralnym nie było od czasu wystawy "Odbicia", której autorem był Danni Karavan. Wtedy było lustrzanie, dziś hol jest spowity nićmi. Podczas wernisażu artystka, Chiharu Shiota, nie powiedziała o swoim dziele nic. W jej imieniu Alicja Knast, dyrektorka Muzeum Śląskiego, przekazała, że artystka nie chce nic mówić, bo chce, by do widzów przemówiło wyłącznie jej dzieło. Idźcie zobaczyć bajkowy wszechświat w Galerii Jednego Dzieła w Muzeum Śląskim. Do stworzenia instalacji zużyto ok. 375 km nici – łącznie 3 tysiące kłębków wełny. W projekcie dostrzec możemy aż 1000 zawieszonych cyfr. Wystawa jest czynna do 26 kwietnia 2020 roku.

Kim jest artystka z Japonii

Chiharu Shiota urodziła się w 1972 r. w Osace. Mieszka i pracuje w Berlinie. Konfrontując się z takimi fundamentalnymi zagadnieniami, jak życie, śmierć i relacje, zgłębia ludzką egzystencję w rozmaitych jej wymiarach poprzez kreowanie istnienia w nieobecności, zarówno w wielkoformatowych instalacjach z włóczki, do których włącza najróżniejsze pospolite przedmioty i memorabilia, jak i poprzez rysunek, rzeźbę, fotografię i wideo. Jej instalacje są prezentowane na całym świecie, m.in. na szeroko zakrojonej wystawie indywidualnej „The Soul Trembles” w Muzeum Sztuki Mori w Tokio (2019), która będzie podróżować po Azji do 2021 r.

Jej prace pokazywały m.in. Gropius Bau, Berlin (2019); Art Gallery of South Australia (2018); Yorkshire Sculpture Park, Wielka Brytania (2018); Power Station of Art, Szanghaj (2017); K21 Kunstsammlung Nordrhein-Westfalen, Düsseldorf (2015).

Artystka uczestniczyła w wielu międzynarodowych wystawach, np. w Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Oku-Noto (2017), Biennale w Sydney (2016) czy Triennale w Jokohamie (2001). W 2015 r. reprezentowała Japonię na 56 Biennale w Wenecji.

Counting Memories. Chiharu Shiota o wystawie

Oto, co pisze o wystawie Counting Memories
- Swoją instalacją pragnę zwizualizować w tej przestrzeni wszechświat. Masywna chmura przeplatających się linii wypełnia pomieszczenie; unosi się nad układem dziewięciu stołów i krzeseł. Sieć ta mieści w sobie setki białych liczb, niczym gwiazdy na nocnym niebie. Pomieszczenie przekształca się w organiczną przestrzeń, nasz wewnętrzny wszechświat złączony z tym, co zewnętrzne. Wzajemnie powiązane sznury obrazują naszą wspólną historię.

Każda liczba definiuje nas indywidualnie, jednocześnie jednak łącząc na poziomie uniwersalnym. Liczby przynoszą nam ukojenie, dzielimy się ważnymi dla nas datami, a one pomagają zrozumieć nam siebie. Nasza historia oparta jest na liczbach. W ten sposób odzwierciedla ją spleciony sznur, podczas gdy liczby, rozsiane nieregularnie jak gwiazdy nad Katowicami, reprezentują najbardziej istotne ze znanych nam dat. W centrum tego wszechświata mieści się egzystencja, której nie sposób dostrzec gołym okiem; nasza przeszłość, teraźniejszość i przyszłość siedzą przy stole, rozmyślając o niezliczonych gwiazdach w wiecznie rozszerzającym się wszechświecie.

Zwłaszcza w Katowicach, z ich skomplikowaną historią, ważne jest dla mnie przedstawienie instalacji, która łączy ludzi i pokazuje, że wszyscy jesteśmy częścią tego samego organizmu. Zachęcam odwiedzających, by usiedli przy stołach i spisali swoje przemyślenia na przygotowanych kartach papieru. Goście będą mogli wyrazić emocje lub odpowiedzieć na konkretne pytania. Jaka liczba ma dla ciebie znaczenie i dlaczego? Jaka liczba jest najważniejsza? Która liczba cię definiuje? Czy liczby mówią nam, kim jesteśmy? Czy liczby mówią prawdę? Ile masz wspomnień? Ile jest gwiazd we wszechświecie? Kiedy liczby przestają mieć sens? Dlaczego wspomnienia i liczby są ze sobą powiązane? Jaki jest wspólny mianownik dla nas jako ludzi? Celem sztuki jest oddziaływanie emocjonalne na widza. Pragnę, aby odbiorca poddał refleksji swoje wewnętrzne „ja”, swoje życie, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oraz spojrzał poza eksponowany przed nim przedmiot.”