Wywiad z Robertem Warwasem - Prawo i Sprawiedliwość oznacza wiarygodność

Powoli kończy się aktualna kadencja sejmu i senatu. To dobry moment, żeby przypomnieć sobie, jak zaczęła się Pana kariera w polityce?

Od 2005 roku jestem zaangażowany w działalność polityczną. Byłem dyrektorem biura poselskiego Pana posła Jacka Kościelniaka w Dąbrowie Górniczej. Później w sytuacji, kiedy Pan poseł przestał pełnić swoją funkcję, to podjąłem działalność i zacząłem rozwijać struktury Prawa i Sprawiedliwości w Dąbrowie Górniczej. Startowałem również w 2010 roku w wyborach do rady miejskiej. Wynik miałem dobry, ale lista nie zdobyła mandatu. Ostatecznie radnym rady miejskiej w Dąbrowie Górniczej zostałem w 2014 roku, a w konsekwencji startowałem do sejmu. Udało mi się zdobyć mandat poselski i od tego czasu działam aktywnie w parlamencie, jak i w regionie.

Co udało się przez ten czas zrobić dla Zagłębia Dąbrowskiego?

W ostatnim czasie wiele rzeczy udało się zrealizować w Dąbrowie Górniczej. Jest to jedno z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast w Polsce, a zarazem największe miasto w województwie śląskim pod względem powierzchni. Dlatego tych wyzwań jest wiele. W 2018 roku startowałem na prezydenta Dąbrowy Górniczej, pozwoliło mi to poznać problemy mieszkańców poszczególnych dzielnic. W ostatniej kadencji zaangażowałem się w rozwiązywanie konkretnych problemów. Dzięki programom rządowym wspierającym inwestycje drogowe, strategiczne, strefy ekonomiczne oraz kwestie mieszkaniowe zrobiliśmy wiele, we współpracy z samorządem. Udało się nam zrealizować dużo ważnych inwestycji. Taką najbardziej oczekiwaną przez mieszkańców była przebudowa zabytkowego dworca w Dąbrowie Górniczej, którego historia sięga kolei warszawsko-wiedeńskiej. Przez wiele lat nie udało się osiągnąć tutaj porozumienia z PKP, ale dzięki współpracy samorządowej i mojemu wsparciu w Ministerstwie Infrastruktury, udało się wypracować takie porozumienie. Powstały też dwa centra przesiadkowe. Te inwestycje usprawniły system komunikacyjny naszego miasta. Było to duże wyzwanie, bo to była taka konkretna przebudowa, nowy układ komunikacyjny, tunel, przejścia, parkingi to był ogromny teren, który został całkowicie przeorganizowany. Inwestycja ta warta była prawie ćwierć miliarda złotych. To było takie największe wyzwanie. W tej chwili można powiedzieć, że Dąbrowa Górnicza ma nowoczesny, ekologiczny dworzec, dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Dla podróżnych odremontowany dworzec jest nową wizytówką miasta.

Zbliżają się wybory parlamentarne, a Pan jest posłem Prawa i Sprawiedliwości. Co ta partia oznacza dla Zagłębia Dąbrowskiego?

W ostatnich latach Zagłębie Dąbrowskie otrzymuje duże wsparcie finansowe na realizacje inwestycji i programów społecznych. Co to oznacza? Na pewno wiarygodność, gdyż wszystkie te programy, które były zapowiadane, są realizowane. Naszym głównym hasłem w tej kampanii jest „Bezpieczna przyszłość Polaków” w różnych aspektach. Oznacza to pewną przewidywalność i kontynuacje społecznych i gospodarczych programów rządowych. Jako wiceprzewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Rodziny realizuję aktywną politykę społeczną, wspierając rodziny, środowiska osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów. Jednym słowem chodzi o stabilność i rozwój w trudnych czasach. Trzeba pamiętać, że podczas tej kadencji zmierzyliśmy się z potężnymi wyzwaniami. Wybuchła pandemia, która sparaliżowała na dwa lata nasze życie. Musieliśmy chronić przedsiębiorców, została wprowadzona Tarcza Antykryzysowa, dzięki której uratowaliśmy miliony miejsc pracy i tysiące przedsiębiorstw. W czasie kryzysu energetycznego wywołanego wojną wprowadziliśmy kolejne osłony dla firm i gospodarstw domowych. Zależy nam na tym, żeby Polska gospodarka dalej dynamicznie się rozwijała. Ważne jest to, że my jako zjednoczona prawica rozwiązujemy te wszystkie problemy. Nie mówimy, że nie ma pieniędzy, tylko aktywnie przygotowujemy różne programy, wychodzące naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Uważam, że kontynuacja tej polityki jest dobra dla mieszkańców naszego miasta i regionu. Nie chcemy tworzyć jakiś dodatkowych kryzysów, wchodzić w jakieś spory czy awantury. Ciężko rozmawia się z opozycją, gdyż nie ma z ich strony żadnego konstruktywnego programu.

Jako Prawo i Sprawiedliwość, do kogo kierują Państwo swoje programy?

Rząd Prawa i Sprawiedliwości stawia na rozwój polityki prorodzinnej. Widzimy, że naszym wyzwaniem jest demografia. Wprowadzamy te wszystkie programy, żeby stabilizować sytuacje rodzin, ale też chcemy, żeby ta rodzina miała wsparcie i pomoc w wychowaniu dzieci. Oczywiście pamiętamy o seniorach, wprowadzając takie programy jak 13 i 14 emerytura bądź bezpłatne leki. Wprowadzamy programy wsparcia skierowane do osób z niepełnosprawnościami.

Co z kwestią mieszkaniową dla młodych ludzi?

Polityka mieszkaniowa to jest największe wyzwanie, z którym się mierzymy. Widzimy jak duży odsetek młodych ludzi mieszka z rodzicami, mimo że deklarują oni chęć założenia rodziny. Niestety często sytuacja finansowa im na to nie pozwala. Jako że jestem przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Społecznego Budownictwa Mieszkaniowego, to jest to dla mnie wyzwanie na przyszłość, które chciałbym rozwijać. Programy rządowe, które zostały już wprowadzone w sejmie w ostatniej kadencji takie jak: „Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa” czy „Społeczna Agencja Najmu”, to programy, które zwiększają dostępność tanich mieszkań o dobrym standardzie dla młodych osób. Ja też byłem inicjatorem powstania spółki SIM Zagłębie. W tej chwili właśnie około 13 gmin wchodzi w jego skład. Spółka w planach ma wybudowanie w naszym regionie ponad 1100 mieszkań w systemie społecznego budownictwa mieszkaniowego, czyli mieszkań z umiarkowanym czynszem z możliwością dojścia do własności.