Drogo, bo na Europę
Podane kwoty na pewno są zaskakujące - średnia znacznie przekracza pół miliona złotych! Ba, w ostatnich trzech latach dwa kluby w każdy punkt zainwestowały ponad milion: w 2010 roku Legia Warszawa osiągnęła w tym zestawieniu bilans 1,135 mln zł, a w 2011 Zagłębie Lubin 1,191 mln. W tym pierwszym przypadku na osłodę pozostał szefom klubu wywalczony w czerwcu brązowy medal mistrzostw Polski, natomiast lubinianie dwanaście miesięcy temu finiszowali na miejscu 9. Blisko magicznej bariery z sześcioma zerami znajdowali się także w 2010 roku Lech Poznań (934 tys.), Zagłębie (913 tys.) i Cracovia (932 tys., ach ta dramatyczna walka o utrzymanie...), a w 2011 Legia (965 tys.), Lech (895 tys.) oraz Cracovia (867 tys., przy czym jesień przypadła już na 1. ligę). Wcześniej takich pułapów nie osiągano: w 2009 roku liderem był Lech - 709 tys., przed Zagłębiem - 693 tys., będącym w okresie prosperity Bełchatowem - 692 tys. oraz Legią 647 tys. Jak widać największe pieniądze wciąż krążą w tym samym zaklętym kręgu.
- To naturalne, bo budżety tych klubów są krojone na miarę europejskich aspiracji - tłumaczą autorzy raportu.
Zyski z pierwszej ligi
Autorzy raportu zwracają uwagę, że wciąż istnieje duża dysproporcja pomiędzy ekstraklasą, a jej zapleczem. Występy w pierwszej lidze, nawet przez pół danego roku, stanowią w tym zestawieniu duży handicap. Powód jest prosty: znalezienie się w rankingu oznacza, że drużyna awansowała do ekstraklasy, czyli wywalczyła wiosną dużo punktów, mając do dyspozycji w dodatku więcej spotkań niż znajduje się w kalendarzu elity.
Dla nas oczywiście najbardziej interesujące są dane dla czterech klubów z naszego regionu: Górnika Zabrze, Piasta Gliwice, Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz Ruchu Chorzów. I trzeba przyznać, że ten kwartet nie wypada najgorzej. Ba, dwa pierwsze zespoły zajęły w kategorii koszty operacyjne/punkt dwa pierwsze miejsca, co jednak wynika z wcześniejszej uwagi na temat pierwszej ligi. Górale spędzili na tym szczeblu wiosnę 2011, a Piast cały sezon. Efekt? Podbeskidzie na każdy punkt wydało 107 tys. zł, a gliwiczanie 157 tys. Dla porównania w 2010 roku, gdy bielszczanie grali w I lidze każde "oczko" kosztowało ich 92.000 zł.
- Występy w pierwszej lidze to jeden z dwóch czynników, które dały Podbeskidziu zwycięstwo w tym zestawieniu. Drugim jest fakt, że klub wykazuje niskie koszty działalności operacyjnej - podkreślono w opracowaniu. - W kontekście Piasta druga lokata to wspomniany efekt gry w I lidze, czyli niższych kosztów i większej liczby punktów.
Cena idzie w górę
Znacznie miarodajniejsze są więc wydatki Górnika i Ruchu. W 2011 roku zdecydowanie lepiej wypadli Niebiescy - ich wynik to 361.000 zł za każdy punkt, natomiast zabrzanie osiągnęli aż 568.000.
- Chorzowianie to jeden z najekonomiczniejszych zespołów ligi - komplementują klub z ulicy Cichej eksperci z fir-my Ernst&Young.
Na pocieszenie Górnikowi pozostaje fakt, że porównując miniony rok do 2009 ich koszty wzrosły tylko o 101.000 zł, podczas gdy chorzowianie wydali na punkt o 125.000 więcej. W przypadku Ruchu suma ta rośnie zresztą z roku na rok, natomiast dla Górnika 2010 był tańszy niż 2009 (454 tys. do 467 tys.).
- Wbrew pozorom Górnik okazuje się klubem zarządzanym bardzo efektywnie - oceniono w raporcie.
W dolnej połowie
Cena jednego punktu to tylko jeden z elementów oceny efektyw ności działania klubów w 2011 roku. Nasze kluby w sumie uplasowały się w dolnej połowie zestawienia. Wśród osiemnastu drużyn Ruch zajął ósme miejsce, Górnik jest siódmy, Podbeskidzie sklasyfikowano na 10. pozycji , a Piast na 15.
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?