Zabrze. Zlikwidowana plantacja marihuany w centrum miasta. Uprawa powstała w piwnicy bloku mieszkalnego

Mundurowi z zabrzańskiej „dwójki” otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Goethego w jednej z piwnic w bloku mieszkalnym prawdopodobnie prowadzona jest nielegalna uprawa marihuany. 16 września policjanci weszli do wskazanego pomieszczenia, w którym znaleźli sprzęt i narzędzia służące do uprawy konopi.

Właścicielem nielegalnej plantacji okazał się 36-letni mężczyzna, który przygotował w swojej piwnicy specjalną szafę. Pomieszczenie było doświetlone, a także ogrzewane i odpowiednio wentylowane, celem maksymalizacji wzrostu roślin. Policjanci przejęli dwa duże krzewy, a także susz marihuany. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Zabrzu, z zabezpieczonego suszu i krzewów można było przygotować blisko 1000 działek dilerskich narkotyku.

Pomimo starań wielu środowisk, posiadanie nawet najmniejszej ilości marihuany bądź innych środków, które są ujęte w wykazie środków odurzających i substancji psychotropowych, jest w Polsce nielegalne. Z prawnego punktu widzenia, posiadanie nawet znikomej ilości konopi jest przestępstwem. W niektórych sytuacjach, posiadacze marihuany mogą uniknąć kary. Sąd bierze wówczas pod uwagę ilość narkotyku posiadanego przez zatrzymanego (tzw. użytek własny), a także inne okoliczności, jak na przykład niską szkodliwość społeczną czynu i postawę zatrzymanego.

W przypadku podejrzanego zabrzanina żadna z tych okoliczności nie ma miejsca. Za uprawę konopi indyjskich oraz posiadanie środków odurzających, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.