Zaginiony Mateusz z Ogrodzieńca został odnaleziony przez strażaków

Młody, 25-letni mieszkaniec Ogrodzieńca wyszedł z domu w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 19 na 20 lipca). Nie wrócił jednak do miejsca zamieszkania, nie skontaktował się również z najbliższą rodziną, która zdecydowała się w takiej sytuacji powiadomić policjantów.

- Natychmiast po zgłoszeniu zaginięcia rozpoczęliśmy zakrojone na szeroką skalę działania poszukiwawcze. W akcję zaangażowani zostali policjanci, którzy szukali mężczyzny w różnych miejscach, a policyjne patrole sprawdzały także m.in. zawierciańskie ulice. Ostatecznie mężczyznę późnym wieczorem odnaleźli strażacy – mówi sierżant sztabowy Marta Wnuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.

- Po zgłoszeniu od policjantów włączyliśmy się w poszukiwania zaginionego mężczyzny. Część strażaków przeszukiwało tereny leśne i okolice Ogrodzieńca na quadach oraz wykorzystując do tego samochody. Pozostali przeczesywali wyznaczony teren pieszo. W akcji brał też udział policyjny pies - poinformował nas aspirant Grzegorz Nowak, rzecznik Komendy PSP w Zawierciu.

Podczas tej akcji nie udało się niestety odnaleźć 25-latka, ale jednemu ze strażaków dopisało jednak szczęście. - Wracają już do domu, po zakończonej akcji, zauważył na jednej z ulic Ogrodzieńca mężczyznę, którego rysopis odpowiadał zaginionemu. Zatrzymał się, potwierdził jego tożsamość, a potem wezwał na miejsce policjantów. Tak więc mężczyzna cały I zdrowy trafił pod opiekę rodziny – dodaje Grzegorz Nowak.

W poszukiwania zaginionego mężczyzny włączyły się oprócz policji wspomniane jednostki OSP z terenu powiatu zawierciańskiego, a także strażacy PSP. W sumie było to 13 zastępów. W terenie działali także ratownicy z Grupy Jurajskiej GOPR.