Zagłębie Sosnowiec. Zapomnieć o Góralach, wyciągnąć maksa

To druga tak wysoka porażka sosnowiczan od kiedy zespół przejął Dariusz Dudek. W 13. kolejce Zagłębie przegrało w Głogowie z broniącym się przed spadkiem Chrobrym 0:3.

- To był dla nas zimny prysznic i musimy z tego wyciągnąć wnioski - mówił po meczu z Góralami szkoleniowiec Zagłębia.

Goście z Sosnowca do przerwy przegrywali już 0:3 i zanosiło się na pogrom. Tym bardziej, że obrona Zagłębia w żaden sposób nie przypominała monolitu i popełniała proste błędy. W defensywie zabrakło doświadczonego Piotra Polczaka, który leczy kontuzje mięśnia dwugłowego. Może się okazać, że 33-letni obrońca nie zagra też w dwóch ostatnich w tym roku meczach z Olimpią Grudziądz i Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

- Popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów indywidualnych, błędów w ustawieniu - mówił po meczu trener Dudek. - Mimo wszystko przegraliśmy za wysoko, dwie bramki, a szczególnie druga, była po ewidentnym spalonym. Muszę sobie to przeanalizować.

Na analizę tego meczu czekają także piłkarze. W niedzielę mieli pomeczowy rozruch, a w poniedziałek zajęcia zaplanowano po południu. Czerwona kartka, za dwie żółte, jaką zobaczył Plamen Kraczunow nie skutkuje jeszcze przymusową pauzą. Gotowy do gry po kontuzji jest bramkarz Matko Perdijić.
- Przed nami dwa mecze i chcemy z nich wyciągnąć maksa - zapowiada Marcin Malinowski, asystent pierwszego trenera Zagłębia.

Zagłębie w tym roku zagra jeszcze dwa mecze ligowe: z Olimpią Grudziądz na wyjeździe i Bruk Betem Termalicą Nieciecza u siebie.