- Myślałam, że jeśli na początku czerwca złożę wniosek, to spokojnie w lipcu dostanę paszport. Ale gdy tu dotarłam, to aż mi się ciemno przed oczami zrobiło. Kolejka ogromna. Sześć okienek dla urzędników i tylko trzy panie, które wszystkich obsługują - denerwowała się nasza Czytelniczka z Dąbrowy Górniczej. - Dziwię się, że w tak gorącym, przedwakacyjnym okresie pracują tylko trzy urzędniczki - dodaje kobieta.
Działające od marca w budynku dawnego Szpitala Miejskiego nr 2 biuro paszportowe po zniesieniu rejonizacji odwiedzają nie tylko mieszkańcy Sosnowca, ale i miast ościennych. Sosnowiczanie, będzinianie, dąbrowianie i jaworznianie składają tu wniosek o paszport, a potem odbierają dokument. Zlikwidowano bowiem funkcjonujące dotychczas punkty, m.in. w Dąbrowie Górniczej i Będzinie.
Postanowiliśmy sami sprawdzić, czy sytuacja w sosnowieckiej "paszportówce" rzeczywiście jest taka zła. Jest przedpołudnie. W kolejce do trzech okienek czeka już kilkanaście osób.
- Wybieram się na wakacje poza Unię Europejską, ale mój stary paszport stracił już ważność. Potrzebny mi jest nowy. Myślałam, że w miarę szybko załatwię sprawę, a okazało się, że muszę stać w kolejce, a nie wszystkie stanowiska są czynne - mówi pani Lucyna.
- Przyszedłem tylko po wniosek, ale wychodzi na to, że muszę zarezerwować sobie więcej czasu - mówi Adam Wojciechowski z Dąbrowy Górniczej.
Tymczasem urzędnicy twierdzą, że sytuacja nie byłaby tak dramatyczna, gdyby nie... sami mieszkańcy. Ich zdaniem, gdyby ludzie wyrabiali sobie paszporty wcześniej, a nie czekali na przedwakacyjny okres, to uniknęliby stania w długich kolejkach. Ale dlaczego mieszkańcy są obsługiwani tylko w trzech okienkach, a trzy pozostałe są zamknięte? Urzędnicy przekonują, że to nie oszczędności, a... zapobiegliwość. Każda z nowo utworzonych jednostek paszportowych - na wypadek wystąpienia awarii - wyposażona jest minimum w jedną dodatkową stację roboczą z dostępem do systemu.
- Daje to gwarancję zapewnienia ciągłości obsługi paszportowej, nawet w sytuacjach nadzwyczajnych. Większa liczba stanowisk roboczych nie oznacza, że obsługę paszportową sprawuje niepełna obsada pracowników - tłumaczy Ksymena Zawada z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.
Dodajmy, że w woj. śląskim wydaje się ok. 200 tys. paszportów rocznie. Od stycznia liczba wniosków o wydanie paszportu wzrosła niemal dwukrotnie.
Gdzie wydają?
Pełna obsługa paszportowa prowadzona jest w Oddziale Paszportowym Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, terenowych delegaturach w Bielsku-Białej, Częstochowie, Bytomiu, Gliwicach, Rybniku i Sosnowcu oraz punktach przyjmowania wniosków paszportowych i wydawania dokumentów w Pszczynie, Tarnowskich Górach, Tychach i Żorach. Możliwość złożenia wniosku o wydanie paszportu istnieje jeszcze w Zawierciu i Jastrzębiu--Zdroju.
*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?