Zamek w Bielsku-Białej zachwyca po zmroku. Ogromny witraż i oświetlona elewacja Zamku tworzą magiczny klimat

Pandemia i względy oszczędnościowe wymusiły na władzach Bielska-Białej rezygnację ze świątecznych iluminacji, które każdego roku zachwycały mieszkańców, gości i turystów przejeżdżających przez miasto głównymi arteriami.

Jednak zachwycający, magiczny klimat Bielska-Białej udało się stworzyć - na placu Chrobrego stanęła 16-metrowa choinka, elewacja Zamku Sułkowskich jest efektownie oświetlona świątecznymi motywami, a nowością jest dynamiczne oświetlenie ogromnego witrażu w dawnym budynku Komunalnej Kasy Oszczędności, w którym przez ostatnie lata znajdowała się siedziba jednego z banków.

Jak przypomina bielski historyk Jacek Kachel, pracownik Wydziału Prasowego bielskiego Ratusza, gmach KKO został zaprojektowany przez Pawła Juraszkę. Witraż projektu Wolko Gartenberga, Zygmunta Strychalskiego i Kazimierza Podsadeckiego, wykonany w Zakładzie Witraży Stanisława Gabriela Żeleńskiego w Krakowie, został umieszczony w elewacji gmachu KKO w 1938 roku.

- To jedyny niesakralny witraż w Bielsku-Białej. Przedstawia alegorię obfitości rozsypującą kwiaty nad panoramą miasta. Co ciekawe, witraż nie został usunięty podczas II wojny światowej przez Niemców, chociaż jego elementem jest biało-czerwona flaga - zauważa Jacek Kachel.

Przez lata nieoświetlony, został praktycznie zapomniany, a teraz znów zachwyca po zmroku budując magiczny, świąteczno-noworoczny klimat Bielska-Białej.

Dodajmy, że w Bielsku-Białej świąteczne elementy znajdują się też w rejonie pomników postaci ze Studia Filmów Rysunkowych. Przy pomniku Reksia jest wielka iluminacja bohatera tej kreskówki, a na placu Wojska Polskiego, naprzeciw odsłoniętych w grudniu pomników Smoka Wawelskiego i kucharza Bartłomieja Bartoliniego, są duże, świąteczne figury Bolka i Lolka.