Zbiorą pieniądze dla rodziny ofiar

- Datki, poprzez Caritas Diecezji Sosnowieckiej zostaną przekazane poszkodowanym w pożarze i ich rodzinie - mówi ks. Jarosław Kwiecień, rzecznik sosnowieckiej Kurii Diecezjalnej.

Zbiórka pieniędzy odbędzie się na prośbę biskupa nominata diecezji sosnowieckiejks. Grzegorza Kaszaka, który modlił się przy grobie św. Piotra w Rzymie w intencji poszkodowanych w pożarze. Ks. prałat przygotowuje się w Watykanie do objęcia diecezji sosnowieckiej. Przypomnijmy: ingres i święcenia biskupie planowane są na 28 marca.

- Moją szczerą modlitwą u grobu pierwszych apostołów otaczam ofiary tego nieszczęśliwego wypadku. Wszystkich polecam Bożemu Miłosierdziu. Łączę się również w bólu i cierpieniu z rodziną, która utraciła najbliższych - napisał w krótkim komunikacie ks. Kaszak.

W pożarze, który wybuchł1 marca na drugim piętrze domu przy ul. Chemicznej w Ząbkowicach, zginęły trzy osoby, wśród nich pięcioletnie dziecko.

- W obliczu takich tragedii, człowiek zawsze stawia sobie pytanie, dlaczego? I bardzo rzadko potrafi na nie odpowiedzieć - podkreśla ks. prałat Grzegorz Kaszak.

Wyjaśnianiem wszystkich okoliczności pożaru zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej.
- Zleciliśmy przeprowadzenie sekcji zwłok trójki ofiar- mówi Tomasz Małuch, prokurator rejonowy.
Śledczy chcą wiedzieć, co było źródłem powstania ognia, który strawił mieszkanie i zabił 27-letnią kobietę, jej pięcioletniego syna i 54-letniego mężczyznę, ojca kobiety. Mają to ustalić biegli, którzy wczoraj dokonali oględzin pogorzeliska.

Jedna z hipotez mówi, że zarzewiem ognia był niedopałek papierosa pozostawiony, przez któregoś z domowników w łazience.

Prokuratorzy na razie jednak sceptycznie podchodzą do tych hipotez. - Jeśli w ogóle uda się ustalić przyczynę pożaru, to stanie się to nie wcześniej niż za około miesiąc - dodaje prokurator Małuch.