Zespół Hey wraca do katowickiego Spodka. Dwa jubileuszowe koncerty już w ten weekend

Trudno znaleźć w historii polskiej muzyki zjawisko porównywalne do debiutu grupy Hey. Grunge’owe brzmienia, mocne teksty i charakterystyczna chrypka Katarzyny Nosowskiej ustanowiły nowe standardy na rodzimym rynku.

W 2017 roku grupa po 25 latach na scenie i 19 wydanych albumach, podjęła decyzję o zawieszeniu działalności.

- Nie twierdzę, że to jest definitywny koniec. Po prostu nie wiemy, ile to potrwa. Na pewno nie wrócimy za pół roku, rok, i to nie chwyt marketingowy - mówiła Kasia Nosowska w wywiadzie dla magazynu „Zwierciadło”.

Po sześciu latach Hey powróci na scenę, żeby uczcić 30-lecie debiutu. Katarzyna Nosowska, Paweł Krawczyk, Marcin Żabiełowicz, Jacek Chrzanowski, Robert Ligiewicz i Marcin Macuk przypomną najważniejsze piosenki z dyskografii zespołu.

Świętowanie odbędzie się w katowickim Spodku, jednym z wyjątkowych w historii grupy miejsc. I nie jest to zwykła kokieteria.

Ich pierwsza płyta „Fire” ukazała się w 1993 roku, a utwory takie jak „Moja i Twoja nadzieja”, „Teksański” czy „Zazdrość” szybko stały się hitami, które zawładnęły wyobraźnią całego pokolenia wychowanego w latach 90.

9 października 1994 roku muzycy szczecińskiej formacji byli gwiazdą pierwszego polskiego koncertu realizowanego przy współpracy z MTV Europe.

Specjalnie przygotowana scena, dwa zestawy instrumentów, duże telebimy i... przeciekający dach Spodka, o czym podczas prób wspominał Piotr Banach w rozmowie z Maciejem Chmielem, który robił zakulisowy reportaż o koncercie w Spodku.
Koncert poprowadzili Piotr Metz i Maria Guzenina, która była wtedy reporterką MTV Europe w Londynie.

Kasia Nosowska zaprezentowała się wówczas w misternie zaplecionych dwóch warkoczach, długiej sukience i nałożonym na nią płaszczu.

- Nie wiadomo co się wydarzy jutro, co mnie się przytrafi i wam. Ale najważniejsze jest to, że jesteśmy razem teraz, tu - mówiła wokalistka ze sceny.

Gościnnie z grupą wystąpił Andrzej Smolik (grający na harmonijce). Muzycy otrzymali też platynową płytę za album „Ho”.
Występ w Spodku był rejestrowany przez ekipę Leszka Kamińskiego, jednego z najlepszych w Polsce realizatorów dźwięku. Nagrane w Spodku ślady następnie miksowane były w studiu w Warszawie. Dzięki temu występ w Spodku trafił na koncertową płytę „Live!”.

Prezentem dla uczestników koncertu była natomiast specjalna limitowana edycja kaset magnetofonowych z zapisem koncertu.
O tym, że materiał wcale się nie zestarzał świadczy fakt, że 25 lat po tym koncercie, płyta „Live!” miała premierę w wersji cyfrowej.

14 i 15 października zespół Hey znów zafunduje nam sentymentalny wieczór w Spodku. „HEY 30 LIVE!” odbędzie się w ramach cyklu „Kosmiczny koncert”.

Początkowo został ogłoszony tylko jeden koncert: 14 października. Ale ogromne zainteresowanie tym wydarzeniem (bilety sprzedano w niespełna dobę) sprawiło, że organizatorzy - Mega Club Events - szybko dorzucili kolejny termin - 15 października.

Do Spodka będzie można wejść już o godz. 18.00. Gośćmi specjalnymi, którzy wprowadzą w atmosferę przed występem Hey, będą Phatrax(w sobotę) i zespół KiM (w niedzielę).

Ostatnie bilety na niedzielny koncert dostępne są m.in. na na stronie internetowej www.goingapp.pl.

W sobotę zespół Hey wyjdzie na scenę o godz. 20.15, natomiast w niedzielę: o godz. 19.15.