Zmarł Krzysztof Kowalewski. Odszedł wybitny i powszechnie uwielbiany aktor teatralny, filmowy, telewizyjny, radiowy

Krzysztof Kowalewski nie żyje.

Zmarły aktor urodził się 20 marca 1937 r. w Warszawie. By absolwentem warszawskiej PWST.

Publiczność zapamiętała i pokochała Krzysztofa Kowalewskiego z niezliczonych ról filmowych, telewizyjnych. Był m.in. gamoniowatym oficerem księcia Janusza Radziwiłła w "Potopie". W ekranizacji sienkiewiczowskiej Trylogii, w reżyserii Jerzego Hoffmana zagrał też Zagłobę w "Ogniem i mieczem".

Swój niezwykły talent aktorstwa komicznego prezentował w filmach Stanisława Barei "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", "Misiu". Był pijusem, podoficerem w "CK Dezerterach". Zagrał ponad 100 ról filmach kinowych i telewizyjnych. Wystąpił w takich serialach jak "Rodzina Leśniewskich", "Janka".

W filmie kinowym zadebiutował w 1960 r. epizodyczną rolą w "Krzyżakach" Aleksandra Forda.

Aktor chętnie współpracował z Polskim Radiem. Do legendy przeszedł jego "Pan Sułek", ze słuchowiska "Słucham pana, panie Sułku", Jacka Janczarskiego, które było emitowana na antenie Programu III Polskiego Radia od 1973 roku. Krzysztofowi Kowalewskiemu w tym słuchowisku Krzysztofowi Kowalewskiemu partnerowała Marta Lipińska jako pani Eliza.

Krzysztof Kowalewski był wybitnym aktorem teatralnym. W pamięci widzów zapisała się m.in. jego postać Edka w "Tangu" Sławomira Mrożka, w reżyserii Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Sztuka była też prezentowana w telewizji.

W teatrze debiutował w 1961 r. rolą Willy'ego w przedstawieniu "Robin Hood" (Teatr Klasyczny). Grał w warszawskich teatrach: Klasycznym (1960-1961), Dramatycznym (1961-1962), Polskim (1962-1970), Studenckim Teatrze Satyryków (1970-1973) i w Teatrze Rozmaitości (1974-1977).