Aktor miał wpłacić 14 tysięcy złotych grzywny, 1,5 tys. złotych opłat sądowych oraz wypłacić poszkodowanej 10 tysięcy złotych odszkodowania.
Okazuje się, że aktor nie zgadza się z tym wyrokiem i wraz ze swoim adwokatem, złożyli apelację.
„Wyrok nie jest prawomocny, złożyłem w imieniu pana Pawła Królikowskiego apelację. Jednym z wniosków apelacji jest żądanie ponownego przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych" powiedział w rozmowie z „Party" mecenas Dawid Biernat.
Przypomnijmy, że całe zdarzenie miało miejsce w 2016 roku. Paweł Królikowski jadąc swoim samochodem, miał wymusić pierwszeństwo na ruszającym z przystanku autobusie komunikacji miejskiej i zajechać mu drogę.
Kierowca pojazdu zmuszony był gwałtownie zahamować, w wyniku czego 74letnia pasażerka przewróciła się, rozbiła głowę i trafiła do szpitala. Potem przeszła długą rehabilitację.
Jak widać spawa się nie kończy. Będzie toczyć się dalej. Przekonamy się z jakim skutkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?