Tym razem pod lupę brane były dane z wakacji, kiedy to Katowice są rajem dla kierowców: użytkowników dróg jest mniej, S86 prawie w ogóle nie stoi w korku, a nawet można mieć nadzieję na zaparkowanie auta w centrum bez trzech rundek dookoła. Już w październiku tak różowo nie jest, między innymi dlatego, że na uczelnie wrócili studenci. Tymczasem tylko w mieście jest zarejestrowanych niewiele mniej aut, niż jest mieszkańców (wykres - poniżej). No i w końcu to w Katowicach mamy drugą najbardziej zatłoczoną drogę w Polsce - S86 między Katowicami a Sosnowcem, którą każdej doby pokonuje 112 tys. pojazdów (wyniki Generalnego Pomiaru Ruchu z 2015 - też poniżej).
Ale wróćmy do lata.
– Na podstawie danych z systemu Yanosik sprawdziliśmy jak kształtowała się w okresie wakacyjnym średnia prędkość w największych miastach w Polsce. W analizie wzięliśmy pod uwagę dni robocze w godzinach 7-18. Dało nam to pogląd na sytuację jaka panuje w polskich miastach podczas letnich miesięcy. Jak się okazuje w niektórych przypadkach jest ona diametralnie inna niż w okresie wiosennym – komentuje Paweł Bahyrycz z Yanosika.
Jakie miasta stanęły na korkowym podium i zdobyły tytuł najwolniejszych miast w Polsce?
Podczas tegorocznego sezonu wakacyjnego w czołówce najwolniejszych miast na pierwszym miejscu znalazł się Wrocław ze średnią prędkością na poziomie 39 km/h, następnie Kraków – tam kierowcy poruszali się średnio 40km/h oraz Gdańsk, gdzie odnotowano średnią prędkość sięgającą niemal 42 km/h.
Poza podium, ale nadal wysoko w rankingu uplasował się Lublin – średnia prędkość dla tego miasta to blisko 43 km/ h, a także Poznań – powyżej 43 km/h i Szczecin – ponad 44 km/h.
Najszybszym miastem w okresie letnim okazały się Katowice, gdzie kierowcy średnio przemieszczali się z prędkością sięgającą 51 km/h. Zaskakująca jest także pozycja Warszawy w rankingu. Stolica Polski znalazła się na przedostatnim miejscu co oznacza, że latem Warszawiacy mogli cieszyć się znacznie lepszą przepustowością dróg niż np. we Wrocławiu. Średnia prędkość w Warszawie kształtowała się na poziomie 45 km/h, z podobną prędkością (nieco poniżej 45 km/h) poruszali się Bydgoszczanie oraz mieszkańcy Łodzi.
Średnia prędkość w pięciu najszybszych miastach Polski. Lato 2017
Infogram
– Dotychczas Warszawa, Łódź czy Katowice zwykle zajmowały pierwsze miejsca w rankingu najwolniejszych miast. Sezon wakacyjny znacznie przetasował całą klasyfikację. Może mieć to związek z wyjazdem mieszkańców na wakacje. Z kolei Kraków, Gdańsk czy Wrocław są w Polsce popularnymi kierunkami turystycznymi. Napływ turystów do miast mógł je znacznie spowolnić – komentuje Paweł Bahyrycz z Yanosika.
Specjaliści systemu Yanosik przeanalizowali także sytuację kierowców w centrach miast. W niektórych przypadkach prędkość diametralnie spadła w stosunku do pozostałego obszaru miasta. Najwolniej w centrum jeździ się w Krakowie, następnie w Poznaniu, Łodzi, Warszawie, Szczecinie i Wrocławiu. W miastach tych prędkościomierze pokazują średnią prędkość poniżej 30 km/h. Nieco szybciej jeździ się w Gdańsku i Bydgoszczy. Miastami o najszybszym centrum w sezonie letnim okazały się Katowice oraz Lublin. Skąd wynikają takie różnice?
– Wiele miast wprowadziło strefy tempo 30 w centralnych częściach miast, by zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Prawdopodobnie dlatego kierowcy jeżdżą znacznie wolniej w tym obszarze miasta – komentuje Paweł Bahyrycz.
Sezon letni okazał się bardziej przychylny dla kierowców poruszających się w dużych miastach. We wszystkich badanych miejscowościach jeździło się szybciej niż wiosną. Największą różnicę w prędkościach odnotowano w Warszawie – tam kierowcy latem przyspieszyli średnio o ponad 5 km/h oraz w Lublinie, Krakowie i Wrocławiu, gdzie w przybliżeniu jeździło się o 4 km szybciej w sezonie wakacyjnym. Gdańsk okazał się niepodatny na sezonowość – tam odnotowano najmniejsze różnice w prędkościach między wiosną a latem.
Korki w Katowicach. Oto, ile aut zarejestrowanych jest w mieście
Korki w Katowicach. Ile aut było w 2015 na drogach w woj. śląskim:
S86 Katowice-Sosnowiec: 112 tys. 212 pojazdów na dobę
DK86 Będzin-Sosnowiec: 52 tys. 646
A4 Katowice: 100 tys. 983
A4 Gliwice Sośnica-Ruda Śląska: 58 tys. 483
A4 Ruda Śl- Chorzów: 61 tys. 116
A1 Pyrzowice-Bytom - od 14 do 19 tys.
A1 Gliwice-Knurów: 43 tys. 534
S1 Dąbrowa Górnicza: 40 tys. 195
DK 1 Częstochowa-Poczesna: 48 tys. 493
DK 1 Siewierz Wojkowice: 52 tys. 115
DK1 Pszczyna: 40 tys. 892
POLECAMY TWOJEJ UWADZE
Czy rozumiesz gwarę uczniów? To jest wyzwanie! ROZWIĄŻ QUIZ
Zadyma na meczu Górnik - Piast. Kibole zepsuli święto ZDJĘCIA + WIDEO
Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT
NOGA Z GAZU: Raport z dróg Patryka Drabka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?