Chcesz mieć warzywnik na balkonie? Nic trudnego. Te warzywa wyhodujesz sam, będą rosnąć jak szalone

Na balkonie można wypocząć, wypić kawę, rozwiesić pranie, a także… założyć uprawę. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu możesz z powodzeniem pokusić się o własne ziemniaki, zioła, pomidory czy sałatę. Wszystko zależy od tego, jak zostanie rozplanowana przestrzeń.

Na małej powierzchni zbiory nie będą równe tym z ogrodu lub działki, ale dla dwu, trzy, czy czteroosobowej rodziny mogą okazać się wystarczające. Pomidorów czy bazylii nie trzeba wtedy kupować, są na wyciągnięcie ręki. Smakują lepiej i mają więcej składników odżywczych niż te produkty, które spędziły kilka dni w transporcie lub na magazynie.

Nawet na małej powierzchni możesz posiać warzywa. Wystarczy dobre rozplanowanie, a konkretnie ustawienie skrzynek pod uprawy. Użycie trejaży lub postawienie pionowo upraw automatycznie zwiększa zbiory. Eksperci radzą, aby na balkonach aranżować odmiany karłowe lub gatunki o niewielkich rozmiarach. Rzodkiewki? Szpinak? Sałata? To wszystko możesz mieć u siebie w przeciągu kilku miesięcy. Sprawdzą się też pomidory karłowe i papryka karłowa ostra.

Wysiew własnych warzyw jest możliwy nawet na najmniejszej powierzchni. Dzięki wykorzystaniu przestrzeni wertykalnej – ustawienia skrzynek pionowo czy skorzystania z trejaży, nawet niewielki balkon można zaaranżować pod uprawy. Ponadto własne plony często są znacznie tańsze niż te dostępne w sklepach.

Kolejnym gatunkiem, który warto wziąć pod uwagę, są ogórki gruntowe. Ważne, by zapewnić im głębokie pojemniki, najlepiej nawet trzydziestocentymetrowe, żyzną ziemię i dostęp do dużej ilości słońca. Ziemniaki sadzeniaki z bulw bez problemu rosną zarówno w pojemnikach, jak i w torbach uprawowych, dzięki czemu można sadzić je nawet na miejskim balkonie, podpowiada Joanna Legutko, doradca ogrodniczy i wiceprezes firmy W. Legutko.

Ogórki to rośliny, które lubią światło i ciepło. Udadzą się na balkonach wychodzących na wschód, zachód i południe (oraz kombinacje tych kierunków), natomiast jeśli mamy balkon wychodzący na północ lub mocno ocieniony, np. przez drzewa lub budynki, to na uprawę ogórków nie warto się decydować. Jeśli balkon wychodzi na południe i jest bezpośrednio nasłoneczniony, podczas upałów może przydać się osłona, która lekko ocieni nasze uprawy, tak, aby słońce nie spaliło roślin, dodaje z kolei Katarzyna Laszczak, RegioDom.

Każda z roślin potrzebuje miejsca i odpowiednich warunków do wzrostu. Tu kluczowy jest wybór pojemników. Warzywa, które mają głęboki system korzeniowy, np. ogórki lub pomidory, potrzebują głębokich donic. Zioła lub sałata przyjmą się na płytkich skrzyniach. Niezależnie od wielkości, należy wybierać pojemniki z otworami drenażowymi, co zapobiega gromadzeniu się wody i gniciu korzeni.

Niektóre z warzyw są ciepłolubne i potrzebują dostępu do słońca. Pomidory powinny znaleźć się w najbardziej nasłonecznionym miejscu na balkonie, w cieniu można zaś umieścić tymianek, koperek czy inne zioła.

Nie tylko pogoda i ustawienie roślin mają znaczenie. Początkujący ogrodnicy muszą pamiętać o podłożu. Można wybrać mieszanki ziemi ogrodniczej z kompostem i dodatkami, można też samemu dbać o żyzność.

Ziemię w pojemnikach warto regularnie wzbogacać o wartości odżywcze. W tym celu można stosować kompost lub naturalne wspomagacze roślin jak diatomit czy mączka bazaltowa, zaznacza Joanna Legutko.

Siew konkretnych gatunków warto prowadzić na podstawie terminarza. Często na opakowaniach nasion jest też instrukcja, która określa, na jaką głębokość je umieszczać i ile odstępu zachować między rzędami upraw.

Źródło: mat. prasowe, własne