Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1000-lecie chrztu Polski: Pusty papieski tron i areszt kopii obrazu Matki Boskiej

Aldona Minorczyk-Cichy
Wizyta na Jasnej Górze papieża Benedykta XVI. To on przywiózł Złotą Różę w 2006 roku
Wizyta na Jasnej Górze papieża Benedykta XVI. To on przywiózł Złotą Różę w 2006 roku Lucyna Nenow
Zbliżająca się pielgrzymka papieża Franciszka i jego wizyta na Jasnej Górze, połączona z obchodami 1050. rocznicy chrztu Polski, to okazja do wspomnień. Pół wieku temu na Jasnej Górze też miał być papież - Paweł VI. Komunistyczne władze zrobiły jednak wszystko, aby do Częstochowy nie przyjechał. Tak też się stało. Symboliczna Złota Róża, którą papież chciał wtedy ofiarować naszemu sanktuarium, trafiła tam dopiero 40 lat później. A było to tak.

Dwie cenne Złote Róże, podarunki papieży

Pierwszą Złotą Różę ofiarował sanktuarium na Jasnej Górze Paweł VI w 1966 roku z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski. Ponieważ jednak władze komunistyczne - a konkretnie Włady-sław Gomułka i jego ekipa - nie dopuściły wówczas do jego wizyty w naszym kraju (rzekome zagrożenie sanitarne), przywiózł ją dopiero Benedykt XVI w 2006 roku. Jasna Góra ma także drugą Złotą Różę od Jana Pawła II, ofiarowaną podczas pielgrzymki w 1979 roku.

Wtedy, w 1966 roku, właśnie na Jasnej Górze odbywały się główne obchody milenijne. 3 maja 1966 roku, czyli w rocznicę Konstytucji 3 maja i dzień Matki Boskiej Królowej Polski, mimo sprzeciwu PRL-owskich władz na Jasnej Górze zgromadziło się według danych Kościoła 300-500 tysięcy wiernych, według obliczeń ówczesnej władzy - 120 tys.

Dzień wcześniej Paweł VI zdecydował się uczynić kardynała Wyszyńskiego swoim oficjalnym legatem. Podczas uroczystości kardynał złożył przyrzeczenie "oddania Polski w macierzystą niewolę Maryi za Wolność Kościoła Chrystusowego". To było wielkie wydarzenie, choć władza robiła wszystko, aby je zwyczajnie zagłuszyć. Nie udało się. To było wielkie zwycięstwo Kościoła.

Koncert The Beatles w Częstochowie?

Aparat władzy miał na to zagłuszanie uroczystości na Jasnej Górze kilka przebiegłych pomysłów. Pojawiła się nawet idea, aby 3 maja 1966 roku w Częstochowie zorganizować koncert The Beatles. Ten brytyjski zespół był wtedy u szczytu sławy. Każdy młody człowiek marzył, aby obejrzeć jego występ na żywo. Zaważył jednak lęk władzy, że nie uda się zapanować nad dwiema ogromnymi grupami: wiernymi z jednej strony i fanami muzyki z drugiej.

Aby zniechęcić część osób do przyjazdu na Jasną Górę, w Katowicach zorganizowano wiec patriotyczny - wmurowanie kamienia węgielnego pod pomnik powstańców śląskich. Odsłonięto go niemal półtora roku później. Wieczorem 3 maja był też mecz na Stadionie Śląskim. Polska zremisowała tego dnia z Węgrami 1:1.

Autobusy nie są dla pielgrzymów

Służba Bezpieczeństwa opracowała plan zabezpieczenia obchodów milenijnych. Dokument zaakceptowany został przez Zenona Kliszko, członka Biura Politycznego KC PZPR.

Zakładał on szereg represji. Między innymi firmom transportowym zakazano wynajmu samochodów pielgrzymom. Służby odwiedzały księży i niezbyt delikatnie sugerowały im pozostanie w domach. Drogi w Częstochowie i wokół niej nie zostały do końca wyremontowane. W hotelach, gdzie mieszkali zagraniczni dziennikarze, zamontowano podsłuchy. Redaktorom zaś podsuwano ładne dziewczyny, aby zdobyć... kompromitujące materiały.

Z danych Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że nie dopuszczono także do występu na Jasnej Górze sławnego chóru chłopięcego - Poznańskich Słowików. Ministerstwo Kultury w odpowiedzi na prośbę paulinów miało odpisać, że młodzi artyści wyjeżdżają do Japonii.

Symboliczne zdjęcia papieża Pawła VI

2 maja 1966 roku plac przed Jasną Górą zalał ogromny tłum wiernych. Kazanie wygłosił arcybiskup Bolesław Kominek, autor listu biskupów polskich do niemieckich.

Przez całą noc w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej odprawiano msze święte dla pielgrzymów. Zaś 3 maja we wszystkich kościołach uderzono w dzwony. Rozpoczęło się wielkie nabożeństwo. Najpierw wałami przeszła procesja z Cudownym Obrazem. Niesiono też portret Pawła VI, którego nie wpuszczono do Polski. Celebransem był abp Karol Wojtyła. Kazanie wygłaszał prymas Stefan Wyszyński. Uroczystości pilnowało ponad dwustu agentów, w tym 36 fotografów, którym - o ironio - zawdzięczamy bogatą dokumentację zdjęciową tego historycznego wydarzenia.

Aresztowany obraz Czarnej Madonny

Ciekawą historią z tamtych czasów jest aresztowanie przez komunistów kopii obrazu Czarnej Madonny. Więzili obraz przez 6 lat - od 1966 roku do 1972. Kopia ta krążyła po całym kraju. Jej wędrówka była elementem Wielkiej Nowenny, która miała przygotować wiernych do obchodów tysiąclecia chrztu Polski.

Do 1966 roku, czyli przed "aresztowaniem", obraz odwiedził dziewięć diecezji. W każdej z nich - każdą parafię. Ludzie tłumnie przychodzili do kościołów, aby modlić się przed wizerunkiem Madonny. Działo się tak, choć komuniści próbowali wszystkiego, aby wiernych odciągnąć. Zatrzymywano auta, którymi przewożony był obraz.

2 września miał pojechać do Katowic. Nie dojechał. Został aresztowany pod Będzinem przez... 50 agentów SB. Przewieźli go na Jasną Górę i oddali paulinom zakazując opuszczania przez obraz klasztoru. Złamanie zakazu groziło odebraniem ojcom klasztoru w Warszawie i seminarium na Skałce w Krakowie.

Paulini nie tylko posłuchali nakazu władz. Zrobili coś więcej. Umieścili kopię w kaplicy Świętego Pawła. Powiesili go za kratą i podpisali " Tu znajduje się uwięziony przez Władze Obraz, który wędrował po Polsce".

Era Gierka, czyli koniec zatargów z Kościołem

Władze w odwecie przy wjeździe do klasztoru ustawiły milicyjne posterunki. Funkcjonariusze rewidowali wszystkie wjeżdżające i wyjeżdżające samochody. W tym czasie po kraju wędrowały... puste ramy obrazu.

Posterunki milicji z Jasnej Góry zniknęły w 1970 roku, po odejściu od władzy Gomułki. Obraz na szlak wędrówki wrócił dopiero w 1972 roku. Dwa lata wcześniej został przez księży zwyczajnie wykradziony z Jasnej Góry. Przechowywano go w ukryciu m.in. w Radomiu.

SB prowadziło śledztwo w sprawie zniknięcia obrazu, przesłuchiwano księży. Nastała jednak era Edwarda Gierka, który nie chciał zatargów z Kościołem. Peregrynacja obrazu - tym razem już bez żadnych utrudnień ze strony władzy - trwała nieprzerwanie do 1980 roku.

Kopia obrazu w tym czasie odwiedziła ponad 8000 kościołów i kaplic w ponad 7000 parafiach w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!