35 kolizji w Katowicach. Na "zakręcie mistrzów" w sobotę stłuczka niemal co godzinę

B. Siemianowska, D. Niećko
Fatalny zjazd z MurckowskiejCzy był dziś wypadek na zakręcie mistrzów w Katowicach? - fanpage na Facebooku
Fatalny zjazd z MurckowskiejCzy był dziś wypadek na zakręcie mistrzów w Katowicach? - fanpage na Facebooku facebook
Zjazd z Murckowskiej na A4 jest znany wielu kierowcom. Gdy pada deszcz, jak w sobotę, auta łatwo tracą przyczepność i wpadają na barierki.

Załamanie pogody w sobotę, śliska nawierzchnia i jesienna aura. Kierowcy trochę już chyba zapomnieli, jak się jeździ w deszczu. Nie każdy zdjął nogę z gazu w miniony weekend. Od soboty do niedzieli do godziny 16 policjanci odnotowali na katowickich drogach 35 kolizji, w tym sześć na A4 i osiem na Murckowskiej.

- Nie jest to lawinowy wzrost, bo codziennie w Katowicach dochodzi do ok. 20 kolizji, biorąc jednak pod uwagę, że chodzi o weekend, wzrost jest rzeczywiście zauważalny - mówi mł. asp. Sebastian Imiołczyk z Komendy Miejskiej Policji.

ZOBACZ KONIECZNIE:
WYPADKI, KOLIZJE, OBJAZDY – ZDJĘCIA ZNAJDZIESZ TUTAJ
BYŁEŚ ŚWIADKIEM ZDARZENIA? NAPISZ I PRZEŚLIJ ZDJĘCIE LUB FILM NA [email protected]

Do około dziesięciu kolizji, według internautów, doszło tylko w sobotę na słynnym „zakręcie mistrzów” w Katowicach, czyli zjeździe z ul. Murckowskiej (to droga krajowa nr 86) na aleję Górnośląską (autostrada A4). W każdym z tych przypadków auta uderzały w barierkę. Zjazd, który składa się w praktyce z dwóch zakrętów - przed pierwszym, łagodniejszym, jest ograniczenie do 70 km/h, a przed drugim, ostrzejszym do 50 km/h - ma złą sławę.

„Dorobił się” nawet swojego fanpage’a na Facebooku pt. „Czy był dziś wypadek na zakręcie mistrzów w Katowicach?”. Ma ponad 3 tys. fanów. Internauci nie tylko wrzucają tu zdjęcia i ostrzeżenia o kolizjach i wypadkach, ale też szukają przyczyn tego, że jest ich tak dużo. Tym bardziej, że cały węzeł Murckowska został kilka lat temu zupełnie przebudowany.

- Ten zakręt to splot utrudnień: ostro, z górki, nachylenie nie w tę, co trzeba, może asfalt też nie sprzyja trzymaniu. To świetnie weryfikuje przyczepność samochodu - ocenia jeden z fanów na fanpage’u „zakrętu mistrzów”.

- Jeszcze trochę i przy zakupie polisy trzeba bedzie zaznaczyć, czy tamtędy sie jeździ - żartuje inny.

Zawodowi kierowcy uważają, że nie tylko zjazd z DK86 na A4, ale w ogóle Murckowska nie jest ulicą łatwą i trzeba bardzo uważać.

- Murckowska nie wybacza bezmyślnej jazdy - komentuje Marek Dobrowolski, instruktor jazdy ze szkoły „OSK 100 procent” w Katowicach. - Tu wszystko za szybko się dzieje i każdy, nawet najmniejszy błąd może zakończyć się tragedią.


*Oto Rysio! Największe dziecko w Polsce urodzone do wody przyszło na świat w Zabrzu ZDJĘCIA
*Rolnik szuka żony w TVP: Łzy i rozpacz były prawdziwe
*Tragiczny wypadek w Katowicach: Samochód zmiażdżony ZDJĘCIA
*Ustroń: Ewakuacja supermarketu po ataku pająka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 35

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
Może by ktoś poszedł po rozum do głowy i przerobił ten zakręt - trzeba go dobrze wyprofilować i zrobić dobre (na wzór niemiecki) odprowadzenie wody, wtedy sytuacja znacznie się zmieni.
Z drugiej strony warto dodać, że problemem jest mase absurdalnych ograniczeń w polsce, tam gdzie jest 50 często można jechać 150 - ale nie w tym miejscu !! Swoją drogą jest to jedyne miejsce jakie znam gdzie postawione ograniczenie ma sens :)
M
Marcin
Jak tego nie robić jak banda kretynów wlecze się lewym pasem 30km/h i powoduje korki na drodze na Tychy. Ten zakręt można bezpiecznie przejechać nawet 100km/h. Nie wiem jakim cudem są tam wypadki - albo ludzie jeżdżą na luzie, albo zamiast płynie skręcać szarpią kierownicą z prędkością światła albo hamują bo im się cola z mcdonalda wylewa. Ten zakręt jest dobrze wyprofilowany i wcześniej było na nim ograniczenie do 70km/h co w zupełności wystarczało.
S
Stefan.
Za duża różnica prędkości - jeden jedzie 40km/h, często lewym pasem jeszcze, a drugi wchodzi w zakręt 90 i zmienia pas. Może fotoradar by tam pomógł, z dużym ostrzeżeniem o nim wcześniej ( aby kierowcy nie hamowali gwałtownie tuż przed nim ).
g
gość
Jak tylu się rozbija to coś jest nie tak , to czyja głupota
M
Mieczysław
Panowie co się dziwicie, najlepiej zgonić na kierowców. Dopiero jak się rozbije jakaś SZYCHA to nic się nie zmieni, to tak jak u nas - gdy rozbił się Gollob (żużlowiec) to w ciągu kilku tygodni były zamontowane światła a wcześniej zginęło kilka osób i wiele wiele kolizji DAŁO SIĘ ????
K
Kaprys
Tam musi być coś rozlane... wyszliśmy z zakrętu bez żadnych komplikacji. ...jechaliśmy nie szybciej jak 30 km/h ...nagle obróciło autem jak na karuzeli i oczywiście znaleźliśmy się na barierkach z tym ze jechaliśmy lewym pasem a uderzyliśmy w prawe barierki pod ścianą z lewej strony auta. ... na pewno jest coś z architekturą nie tak, ale i nawierzchnia ma jakieś ubytki. ..
J
Jolanta
Tak to jest jak bezmózgi wchodzą w te zakręty za szybko a wystarczy NIE używać hamulca i jechać tyle co na znakach lub ewentualnie ciut wolniej i przejechać bezpiecznie.
Ileż razy to widziałam "miszczów" prostej, którzy wpadają na pełnym gazie a potem ostre hamowanie co przy deszczu kończy się lądowaniem na barierakach.
D
Damiano
nie chodzi o łamanie przepisów . Możesz jechać przepisowo a na barierce wylądujesz . Winnym może byc fałszywa pogoda, złe opony, samochód - przecież wiadomo jest ze w Polsce zbierany jest złom z UE i sprzedawany jako NOWY. Jak sie nie jest mechanikiem ani lakiernikiem to możesz nie wiedzieć o tym ze jedziesz w trumnie.
W
Whitney
Jeśli masz wątpliwości, to zapytaj zarządcy ruchu. Z pewnością wyjaśni powody dla których ustawiono znak, a jeśli jednak jest zbędny, to go zdejmie. Natomiast na drodze nie masz się zastanawiać nad sensownością znaków, tylko się do nich stosować.
w
wrednyspammer
Bardzo dobrze... "Tam, gdzie to naprawdę konieczne" - tylko skąd wiedzieć, gdzie to jest naprawdę konieczne?
w
wrednyspammer
Znaki nie podnoszą bezpieczeństwa, w przeciwieństwie do przemyślanego projektu.
Oczywiście, można było w projekcie przyjąć jeszcze mniejszy promień, a później postawić tablicę "strefa 30", ale przy zjeździe z autostrady raczej nie o to chodzi.
Oczywiście, że kierowcy powinni się stosować do ograniczenia prędkości, warunków na drodze, itd. Ale życie jest bardziej skomplikowane i różne sytuacje się zdarzają. Projektant powinien to też brać pod uwagę. Na drodze spotykamy lepszych i gorszych kierowców (my oczywiście jesteśmy tymi lepszymi). Czy chcemy projektować takie drogi, na których ci gorsi, będą od razu eliminowani z całymi rodzinami? Myślę, że nie o to chodzi w projektowaniu dróg. Chyba, że jesteś właścicielem firmy pogrzebowej;)
w
wrednyspammer
Oj jasio, jasio... Takiego enteligenta to już dawno nie spotkałem.
A projektant to był miszcz ;)
M
Marcin
Kierowca głowy powinien używać. Widać przecież znak, jedno ograniczenie, zaraz drugie... Czuć przecież, że się jedzie z górki. Ja naprawdę nie rozumiem, jeśli ktoś widzi źle nachylony zakręt, ma świadomość padającego deszczu i nie potrafi przewidzieć, że powinien jechać wolno, to nie powinien jeździć samochodem. Uznaję, ze mam prawo do wyrażenia takiej opinii, gdyż znam ten zjazd i zawsze na nim szczególnie uważam. Do tej pory nie wiedziałem nawet, że jest tam tyle wypadków, ot własna przezorność, a wcale nie uważam siebie za idealnego kierowcę.
E
Elwira
Szczególnie polecam lewoskręty : w Grundmana ,czy w rejonie WPKiW.
N
Noono
Tak kończą Ci co nie potrafią trzymać się przepisów tam gdzie to naprawdę konieczne. NIGDY NIE WIESZ CO SIĘ CZAI ZA ZAKRĘTEM.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie