Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A4 do remontu! Na autostradę wracają drogowcy. Znowu pojedziemy w korkach

Michał Nowak
W miejscu, w którym znajdował się garb, przez długi czas obowiązywało ograniczenie prędkości do 70km/h
W miejscu, w którym znajdował się garb, przez długi czas obowiązywało ograniczenie prędkości do 70km/h Marzena Bugała-Azarko
Autostrada A4 ponownie do remontu. I ponownie chodzi o słynny garb w Rudzie Śląskiej. Drogowcy będą drążyć ziemię na kilometrze autostrady w Rudzie Śląskiej. Planują zakończyć prace przed nadejściem zimy.

Jak często można remontować ten sam odcinek autostrady? Okazuje się, że nawet co pół roku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła kilka dni temu przetarg na remot A4 w Rudzie Śląskiej, aby w końcu zlikwidować przyczynę powstania muldy. Sam garb został, przypomnijmy, sfrezowany pod koniec ubiegłego roku.

Chodzi o wybrzuszenie, które powstało na autostradzie między Miejscami Obsługi Podróżnych (MOP) Wirek i Halemba. Właśnie na tym fragmencie powstał naturalny próg zwalniający, wskutek ruchu górotworu i prowadzonej w tych rejonach eksploatacji górniczej.

W miejscu powstania garba obowiązywało ograniczenie prędkości do 70km/h. Garb został sfrezowany w ubiegłym roku, podczas szeroko zakrojonych remontów na omawianym odcinku A4. Drogowcy usunęli jednak skutek, a nie przyczynę, dlatego muszą wrócić na teren budowy.

- Prace będą prowadzone na odcinku ponad jednego kilometra. Trzeba będzie zejść prawie metr pod ziemię, gdzie będziemy wzmacniać i uzdatniać podłoże - mówi Marek Prusak, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA.

Stoisz w korku na autostradzie? Domagaj się zwrotu pieniędzy.
Prawniczka stojąca w gigantycznym korku na A1 postanowiła domagać się zwrotu pieniędzy za przejazd autostradą. Jak sama mówi, nie chodzi o gigantyczne odszkodowanie, a o zasadę, czyli tyle ile zapłaciła - dwadzieścia dziewięć złotych. Jeśli sprawę wygra można się spodziewać, że takich procesów mogłyby być nawet setki, jeśli nie tysiące. A co dalej z opłatami za autostrady?

Dlaczego drogowcy nie zlikwidowali przyczyny podczas ubiegłorocznych remontów, które przez ponad trzy miesiące paraliżowały ruch na autostradzie?

- Nie można było tego zrobić, bo prowadziliśmy w tym miejscu zupełnie inny rodzaj robót. Wtedy odbywały się prace powierzchniowe, a teraz trzeba zejść pod ziemię - ucina Prusak. Prace będą prowadzone na obu jezdniach - w stronę Krakowa i Wrocławia. Nie trzeba być wróżbitą, żeby widzieć, że szykują się gigantyczne korki.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie prace się rozpoczną, ani jak będzie wyglądała organizacja ruchu. Być może ruch będzie puszczony jedną jezdnią, ale szczegóły zostaną opracowane w projekcie wykonawczym. Najpierw GDDKiA musi wyłonić firmę, która zajmie się robotami.
- Inwestycja będzie zrealizowana w terminie do sześciu miesięcy od momentu podpisania umowy z firmą. Postaramy się zakończyć roboty w tym roku przed zimą - mówi Prusak.

Jak dodaje, drogowcy będą w tym czasie prowadzili również remont kładki dla pieszych pomiędzy MOP-ami. Konstrukcja pracuje na łożyskach i ruch górotworu miał także wpływ na pracę tego obiektu. Będzie też przebudowa kanalizacji deszczowej.
GDDKiA podkreśla, że cała inwestycja ma poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym na A4.

Planowana likwidacjia szkód pomiędzy MOP-ami to nie jedyne roboty przewidziane w tym roku przy autostradzie.
Jeszcze w tymr oku GDDKiA planuje wymianę warstwy ścieralnej na węzłach: Batory, Bocheńskiego i Witosa. Postępowanie przetargowe ma być przeprowadzone na przełomie kwietnia i maja. Prace rozpoczną się w okresie wakacyjnym i mają się zakończyć przed zimą. Remonty będą dotczyć węzłów - warstwa ścieralna na trasach była wymieniana już wcześniej.

W planach jest także położenie asfaltu między jezdniami w kierunku Gliwic i Katowic. Prace w tym zakresie miały się rozpocząć w ubiegłym roku, tuż po remontach dylatacji na mostach. GDDKiA stwierdziła jednak, że to spowodowałoby kolejne utrudnienia w ruchu aż do wiosny, więc inwestycję przełożono na bliżej nieokreslony termin.

Jesień dała się we znaki

Przypomnijmy, że remont autostrady A4 w ubiegłym roku prowadzono w okresie od września do grudnia. Najpierw drogowcy wymieniali spękany asfalt na odcinku od węzła Batory w Chorzowie do węzła Wirek w Rudzie Śląskiej. Warto dodać, że asfalt miał zaledwie 10 lat i był kładziony w momencie budowy samej autostrady. Później wymieniano jeszcze dylatację mostów nad ul. Kochłowicką, a także w okolicach węzła Batory. Podczas prac nie brakowało korków i kolizji.

Stoisz w korku na autostradzie? Domagaj się zwrotu pieniędzy.
Prawniczka stojąca w gigantycznym korku na A1 postanowiła domagać się zwrotu pieniędzy za przejazd autostradą. Jak sama mówi, nie chodzi o gigantyczne odszkodowanie, a o zasadę, czyli tyle ile zapłaciła - dwadzieścia dziewięć złotych. Jeśli sprawę wygra można się spodziewać, że takich procesów mogłyby być nawet setki, jeśli nie tysiące. A co dalej z opłatami za autostrady?


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!