Absolutna dominacja Igi Świątek! Zwycięstwo z Potapową w czterdzieści minut!

Rywalka Igi w czwartej rundzie nazywana jest rosyjską skandalistką. Wszystko przez jej zachowanie po tym, gdy Rosjanie zaatakowali zbrojnie Ukrainę. Urodzona w 2001 roku tenisistka pewnego dnia pojawiła się na jednym z treningów w koszulce Spartaka Moskwa. Została ostrzeżona przez federację, nie zrobiło to na niej większego wrażenia i stosunkowo niedawno ponownie przywdziała ten sam strój, tym razem jednak nie poniosła żadnych konsekwencji.

Liderka światowego rankingu po pierwszym incydencie zabrała głos w tej sprawie, jej niedzielna przeciwniczka stwierdziła jednak, że zupełnie nie interesuje jej, co ma do powiedzenia Świątek. Zresztą sytuacja z koszulką nie była jedyną, w której dała się poznać od nienajlepszej strony. W 2022 roku w Cincinnati przeszkadzał jej fakt, że na trybunach pojawiła się kibicka z ukraińską flagą, a co ciekawe, sędzia.... poparła jej stanowisko i fanka została wyrzucona z obiektu.

Iga i Anastazja w przeszłości zmierzyły się ze sobą w juniorskim turnieju French Open, przed ośmioma laty lepsza okazała się Potapowa. Tym razem faworytką była aktualna liderka rankingu, która od pierwszego gema kontrolowała przebieg pojedynku. Pierwszy set jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a już dobiegł końca. Trwał raptem około 20 minut, zakończył się zwycięstwem Igi 6:0, a w całej partii nasza tenisistka popełniła tylko jeden niewymuszony błąd i oddała przeciwniczce zaledwie sześć maleńkich punkcików. Chyba w żadnej innej partii całego tegorocznego turnieju kibice nie byli świadkami aż takiej dominacji.

Na przełomie pierwszego i drugiego seta Świątek zdobyła aż osiemnaście punktów z rzędu, co najdobitniej świadczy o tym, jaką przewagę na korcie miała liderka światowego rankingu. Jej rywalka coraz mocniej irytowała się nieudanymi zagraniami, psuła kolejne piłki, a przerwa pomiędzy setami nie spowodowała u niej żadnych pozytywnych zmian.

Nasza tenisistka także w drugiej partii bezsprzecznie dominowała, nawet bardziej niż na początku pojedynku, w całym spotkaniu oddała rywalce zaledwie dziesięć maleńkich punktów (w tym cztery w drugim secie), a całe spotkanie trwało zaledwie czterdzieści minut.

Kolejną przeciwniczką naszej tenisistki będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Czeszką Marketą Vondrousovą, a Serbką Olgą Danilović. Mecz zostanie rozegrany we wtorek.