Nasza Loteria

Akcja "Książka za worek śmieci" w Katowicach. Nietypowe znaleziska

OPRAC.:
Julia Muc
Julia Muc
"Książka za worek śmieci"
"Książka za worek śmieci" J. Astaszow
Podczas sprzątania terenów leśnych, ochotnicy natknęli się na nietypowe znaleziska, w tym smartwatcha oraz niezwykłego "uczestnika" - kota. Akcja pokazuje zaangażowanie społeczności w dbanie o środowisko i przyciąga uwagę swoimi niecodziennymi odkryciami. W tegorocznej edycji inicjatywy "Książka za worek śmieci" w Katowicach wzięło udział 29 dorosłych uczestników oraz 15 dzieci.

"Książka za worek śmieci" w Katowicach

16 września, o godz. 10.00 odbyła się XXI edycja „Książki za worek śmieci”. Do wspólnego sprzątania zostali zaproszeni ponownie mieszkańców 16 wojewódzkich miast Polski: Warszawy, Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania, Gdańska, Katowic, Szczecina, Bydgoszczy, Lublina, Olsztyna, Białegostoku, Opola, Rzeszowa, Gorzowa Wielkopolskiego i Kielc. W tym roku w Katowicach sprzątany był las na Giszowcu.

Akcja „Książka za worek śmieci ma zachęcać do wspólnego działania na rzecz środowiska oraz do czytania książek. Dlatego każdy uczestnik wydarzenia, który pomoże w wspólnym sprzątaniu zaśmieconego miejsca, otrzyma w podziękowaniu książki.

- Piękna pogoda i pozytywne nastawienie uczestników, sprawiły, że akcja miała niesamowitą energię. Zebraliśmy 125 worków śmieci. Wśród odpadów przeważały puste butelki, w większości te typu “małpka”. Znaleźliśmy ubrania i buty, ale też gabaryty i elektroodpady takie jak resztki telewizora kineskopowego. Na obszarze lasu na Giszowcu, było bardzo dużo już rozkładających się, przysypanych ziemią worków z zawartością niepotrzebnych już w domu rzeczy - mówi koordynatorka akcji w Katowicach, Magda Lis.

„Książka za worek śmieci” to społeczna akcja sprzątania świata zainicjowana w marcu 2019 roku przez Annę Jaklewicz, archeolożkę, podróżniczkę i edukatorkę. Uczestnicy akcji wspólnie sprzątają lasy, brzegi rzek, parki – wszystkie te miejsca, które z powodu zaśmiecenia wymagają interwencji.

- Największym zaskoczeniem było odnalezienie kota w klatko-pułapce. Zawiadomiliśmy Straż Miejską, po chwili odnalazł się właściciel, który w okolicy rozwiesił ogłoszenia o zaginięciu kota. Ogłoszenia były już zniszczone i wyblakłe, nie wiadomo, jaki czas zwierzak spędził w klatce, na szczęście już jest bezpieczny - dodała Magda Lis.

Uczestnicy podkreślali niesamowicie ważną wartość edukacyjną akcji dla dzieci, każdy na koniec dodał “do zobaczenia za rok".

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni