Matthew Perry nie żyje. Znana jest przyczyna zgonu?
54-letni Matthew Perry 29 października został znaleziony martwy w swym domu w Los Angeles. Wiadomo już, jaka jest przyczyna śmierci aktora.
W raporcie koronera z sekcji zwłok wyszczególniono, że do śmierci aktora przyczyniła się ketamina - środek znieczulający, czasami nadużywany w celach stymulujących lub euforycznych.
Do zgonu doprowadziły również inne czynniki, takie jak "choroba niedokrwienna serca" i "działanie buprenorfiny", leku stosowanego w leczeniu uzależnienia od opioidów.
W opublikowanej w ubiegłym roku autobiografii Matthew Perry przyznał, że przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków.
Perry urodził się 19 sierpnia 1969 roku w Williamstown w stanie Massachusetts. Wychowywał się w Kanadzie i spędził tam wiele lat swojego dzieciństwa, zanim przeniósł się do Los Angeles. Międzynarodowe uznanie zyskał dzięki roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele".
Nie przeocz
- Zabrze w PRL-u i latach 90. na zdjęciach w kolorze! Ależ to miasto było piękne...
- Czwarta trybuna stadionu Górnika Zabrze już rośnie. Zobaczcie najnowsze zdjęcia
- Najwyższe bezrobocie w Śląskiem. Te miasta są w niechlubnej czołówce
- Fani Rakowa wspierali piłkarzy w walce o grę w europejskich pucharach ZDJĘCIA KIBICÓW
Musisz to wiedzieć
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?