Jego twórcami są naukowcy z zespołu prof. Fryderyka Prochaczka z Prywatnej Kliniki Kardiologicznej oraz inżynierowie z Instytutu Techniki i Aparatury Medycznej w Zabrzu pod kierunkiem Jerzego Gałecki.
- Na razie jest tak, że kiedy nagle, podczas jakiejkolwiek operacji niekardiologicznej akcja serca zwalnia, a przez to spada ciśnienie krwi i może dojść do niedotlenienia mózgu oraz uszkodzenia komórek serca i nerek, anestezjolog ma do dyspozycji tylko leki, które, niestety, działają z opóźnieniem pięcio- czy nawet dziesięciominutowym lub w ogóle nie zadziałają. Nasz aparat pozwoli na natychmiastowe opanowanie sytuacji. Wystarczy wprowadzić elektrodę przez przełyk lub przykleić elektrody do klatki piersiowej i od razu serce zacznie pracować jak należy - tłumaczy prof. Fryderyk Prochaczek.
Co roku w całej Europie wykonuje się 7 mln operacji niekardiologicznych w znieczuleniu ogólnym. W 150-200 przypadkach dochodzi do powikłań, którym można by zapobiec, gdyby był pod ręką wspomniany aparat.
Stał się on hitem Międzynarodowych Targów Technologii Innowacyjnych w Brukseli. Nasi naukowcy dostali za niego Grand Prix.
Na tych targach jest to trzecie Grand Prix dla polskich wynalazków. Pierwsze otrzymał prof. Zbigniew Religa za sztuczne serce, drugie - prof. Aleksander Sieroń ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego za optyczną metodę wykrywania wczesnych zmian nowotworowych.
Twórców nowego urządzenia czeka teraz jego promocja. Na razie nawet prof. Janusz Andres, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Anestezjologów, niewiele o nim wie. - Na pewno dobrze byłoby je mieć - ocenia.
Czym chwali się śląska nauka w medycynie
Sztuczne serce - to najważniejsze przedsięwzięcie techniczne, którym zajmuje się Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu.
Robin Heart (także z Zabrza) - robot, dzięki któremu możliwe będą operacje na odległość. Ten unikatowy w Europie projekt jest na razie na etapie prototypu.
Komory wspomagania serca - są już gotowe i ratują życie dorosłych ludzi.
Pozaustrojowy system wspomagania serca dla dzieci - najnowszy, priorytetowy, autorski projekt FRK.
Inteligentna bieżnia służy do wykonania testu sześciominutowego marszu. Sama jest kontrolowana chodem pacjenta, czyli po prostu dostosowuje się do tempa marszu, stąd jej nazwa - inteligentna. Zwalnia, gdy pacjent zwalnia, zatrzymuje się, gdy ten przystaje... Za ten wynalazek prof. Fryderyk Prochaczek został nagrodzony w Brukseli w roku 2005.
MDD, czyli wielofunkcyjne urządzenie diagnostyczne. Pozwala na szybką diagnozę i albo ustawienie leczenia, albo decyzję o założeniu stentu do naczynia wieńcowego czy operacji pomostowania, wszczepienia rozrusznika czy automatycznego defibrylatora. Także nagrodzone w Brukseli.
Współpraca: MAKI, JOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?