Dom w Gilowicach, to realizacja autorstwa Bartłomieja Pochopnia i Soni Łysek ze Studia Styczna. Niewielki, skromny w formie, budynek ujął jurorów konkursu Architektura Roku 2017 w woj. śląskim i zdobył nagrodę w kategorii „Dom jednorodzinny”.
- Archetyp domu, niczym z rysunku dziecka, jednak zdecydowanie wykraczający poza utarty schemat. Dom nie tyle zaprojektowany w zaciszu pracowni, ile po prostu zbudowany - w dialogu z mieszkańcami i budowniczymi, z naturą i tradycją. Twórczy recykling materiałów, precyzja detalu, integralność bryły i wnętrza. Dojrzałość projektanta w robieniu rzeczy zwykłych. Czasem wystarczy rzetelność – to ocena jury konkursu Architektura Roku dla tej realizacji.
Nie o fajerwerki architektoniczne chodziło, a o funkcjonalny, przyjazny dom
Dom w części podstawowej ma 125 metrów kwadratowych, dodatkowo jest tu też garaż oraz dwa aneksowe strychy, pełniące funkcje gospodarcze. Realizacji od początku towarzyszył ograniczony budżet.
- To była pierwsza i najważniejsza informacja, która zdopingowała nas, by spróbować zaproponować coś nie tyle oryginalnego - bo nie o fajerwerki architektoniczne nam chodziło - ale o coś bardzo funkcjonalnego, bardzo przyjaznego, operującego tradycyjnym detalem i dobrym rzemiosłem – wyjaśnia Bartłomiej Pochopień.
Wnętrza domu są przestronne i pięknie urządzone. Na zewnątrz uwagę przyciąga cegła na elewacji, która w całości pochodzi z rozebranych budynków.
Cegła na elewacji z recyklingu z przełomu XIX i XX wieku
- To postindustrialna cegła z przełomu XIX i XX wieku. Już w trakcie prac projektowych dowiedzieliśmy się, że duża ilość takiej cegły, jeszcze nie oczyszczonej, jest do kupienia - przypomina projektant. Przyszli lokatorzy domu mieli odwagę zaryzykować i zgodzili się na cegłę z recyklingu, która po oczyszczeniu prezentuje się znakomicie. Jednocześnie rozwiązanie to nawiązuje do starej zabudowy w okolicy, gdzie jeszcze odnajdziemy stare ceglane zabudowania gospodarcze.
- Udało się nadać temu materiałowi drugie życie. Ma to i interesujący aspekt ekologiczny, i jest - być może - ciekawym głosem w dyskusji o tym, czy warto korzystać po raz wtóry z materiałów z rozbieranych budynków – ocenia Pochopień.
Jak dodaje dom miał być przykładem architektury nie tyle śląskiej, co śląsko – wiejskiej.
- Warto skłaniać się do architektury, która czerpie z tradycji, która nie jest powielaniem utartych od kilkudziesięciu lat schematów, które bywają dyskusyjne. Nie skansenowe, ale twórcze przywoływanie starych szlachetnych form, proporcji, materiałów, wydaje nam się, że ma sens. Współcześnie dominujące formy, pomimo spadzistych dachów i daszków, w gruncie rzeczy niewiele mają wspólnego z tradycyjną architekturą. Typowa zagroda Śląska operuje zazwyczaj spokojnymi proporcjami dwuspadowego dachu i nic ponadto. Nie ma w niej chociażby balkonów, które wywodzą się z tradycji architektury miejskiej – tłumaczy autor projektu.
ZOBACZ WIDEO:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobaczcie niezwykłe stylizacje uczestników MAYDAY 2017 - ZDJĘCIA
Disco Attack 2017. Spodek szalał na Zenku Martyniuku, zespołach Boys i Weekend - ZDJĘCIA
Zapraszamy do fotoreportażu multimedialnego, który jest zwieńczeniem naszej podróży.
Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?