Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Australijskie piekło”. Powieść Radosława Lewandowskiego o fatalnym rejsie, który zakończył się koszmarem

BOR
„Australijskie piekło” to kolejna fascynująca powieść historyczna Radosława Lewandowskiego
„Australijskie piekło” to kolejna fascynująca powieść historyczna Radosława Lewandowskiego materiały wydawnictwa
„Australijskie piekło” Radosława Lewandowskiego to powieść historyczna, której fabuła osadzona jest w XVII wieku. Holenderski żaglowiec wychodzi w rejs do Indii Wschodnich, ale jego załoga i pasażerowie nie zdają sobie sprawy z tego, że wyruszają do prawdziwego piekła, które czeka ich po katastrofie przy brzegach Australii.

Morska podróż z Holandii na Jawę w XVII wieku, przy ówczesnym poziomie nawigacji, techniki, higieny i medycyny, sama w sobie musiała być niedogodna dla większości jej uczestników. Jeżeli dodatkowo znajdowała finał nie w porcie przeznaczenia, ale na rafach niezamieszkałych wysp przy brzegach niezbadanego lądu, stawała się prawdziwym koszmarem. Taki właśnie koszmar stał się udziałem załogi i pasażerów holenderskiego żaglowca „Batavia”, który w 1629 roku rozbił się u wybrzeży Australii. Co gorsza, najbardziej przerażająca część historii tych ludzi miała się wtedy dopiero rozpocząć.

Ta dramatyczna historia sprzed blisko 400 lat zainspirowała Radosława Lewandowskiego do napisania powieści „Australijskie piekło”. Większość jej bohaterów to postaci autentyczne, zasadnicza oś fabuły podąża za prawdziwym rozwojem sytuacji na pokładzie „Batavii” i na wyspach Abrolhos, kluczowe jej wydarzenia miały miejsce naprawdę. Bogate źródła, z których korzystał autor, obfitują w fakty, wprost proszące się o to, by ożywić występujące w nich historyczne postaci, zrekonstruować i opisać ich zachowania w ekstremalnej sytuacji walki o przetrwanie - walki nie tylko (a nawet w najmniejszym stopniu) z przyrodą, ale i współtowarzyszami, w których człowieczeństwo zaczęło umierać, jeszcze zanim kadłub „Batavii” osiadł na rafach. Czy autorowi udało się odgadnąć kierujące nimi (a jakże często ulotne po upływie tylu lat) emocje i motywacje, tego oczywiście się nie dowiemy - ale w każdym razie uczynił to przekonująco i wiarygodnie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera