Wśród śląskich miejscowości na drugim miejscu niechlubnej listy uplasował się Rybnik, na czwartym - Zabrze, piątym - Katowice, szóstym - Gliwice, siódmym - Dąbrowa Górnicza. A na ósmym właśnie gród nad Białą (dziewiąty jest Bytom). I o ile poziom zanieczyszczenia miast aglomeracji śląskiej aż tak bardzo nie dziwi, to w przypadku Bielska-Białej wręcz przeciwnie - wszak nie ma tu wielkiego przemysłu.
- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, który nas kontrolował na zlecenie NIK, stwierdził, że nie wykonaliśmy kilku punktów z programu mającego doprowadzić do tego, by sytuacja uległa poprawie - tłumaczy Tadeusz Januchta, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. Dodaje, że po modernizacji bielskiej elektrociepłowni nie zostało wykonane jedno z zadań związane z tą inwestycją, uda się je zrealizować dopiero w tym roku. Druga sprawa to przekroczone normy dotyczące pyłu zawieszonego. - Realizujemy program modernizacji systemów grzewczych przede wszystkim w placówkach podlegających miastu, wspierany jest program wymiany pieców na bardziej ekologiczne w budynkach indywidualnych - twierdzi naczelnik Januchta.
W Bielsku-Białej nie brak jednak głosów krytycznych, że władze miasta niewiele robią, by problem zanieczyszczonego powietrza rozwiązać. I padają argumenty, że na wymianę pieców miasto przeznacza małe sumy, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że na budowę stadionu gmina wyda tylko w tym roku aż... 41 mln zł!
- W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, wydamy 600 tysięcy złotych na wymianę pieców węglowych na inne ekologiczne źródła ciepła. Za taką kwotę zlikwidujemy sto kotłów węglowych. To dużo czy mało? Chcielibyśmy więcej - nie ukrywa Piotr Sołtysek, pełnomocnik prezydenta miasta ds. zarządzania energią. Dodaje, że to właściciel domu decyduje na jakie ekologiczne ogrzewane wymieni swój kocioł węglowy. - Problemem jest jednak limit dotacji, która wynosi 6 tysięcy złotych. To zachęca do inwestycji w kocioł gazowy, ale nie zachęca do wymiany na np. pompę ciepła, bo koszt tej inwestycji przekracza 30-40 tys. złotych - mówi Sołtysek.
PROBLEM ZE SPALARNIĄ
Czystemu powietrzu nad Białą nie służy także spalarnia odpadów medycznych działająca przy Szpitalu Wojewódzkim pod Szyndzielnią, której zamknięcia od kilku miesięcy domagają się mieszkańcy m.in. dzielnicy Cygański Las. Przeprowadzona ostatnio kontrola Urzędu Marszałkowskiego wykazała, że w przypadku bielskiej spalarni została złamana tzw. zasada bliskości. Kontrola wykazała także, że palone w niej były odpady przywożone nie tylko z całego województwa śląskiego, ale także województw opolskiego i małopolskiego, na co nie było zgody. - Nie potwierdziły się informacje dotyczące palenia w niej odpadów olejowych - mówi Maciej Thorz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. - Cały czas pracujemy nad przyjęciem strategii dotyczącej dalszych losów spalarni.
*WOŚP 2015 W WOJ. ŚLĄSKIM - ZDJĘCIA, WIDEO, RELACJE, CIEKAWOSTKI, PRZYDATNE INFORMACJE
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?