Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beskidzka Wyższa Szkoła Umiejętności w Żywcu w opałach. Czy placówka pójdzie na dno?

Jacek Drost
Poseł Stanisław Pięta interweniuje w sprawie BWSU
Poseł Stanisław Pięta interweniuje w sprawie BWSU NM
Skontrolowania działalności Beskidzkiej Wyższej Szkoły Umiejętności w Żywcu domaga się od Ministerstwa Edukacji Narodowej bielski poseł PiS, Stanisław Pięta. W interpelacji skierowanej do szefowej resortu Ewy Szumilas podkreśla, że od dłuższego czasu w placówce dochodzi do nieprawidłowości.

- Mamy problemy, ale staramy się je pokonać - twierdzi dr Andrzej J. Abramski, dziekan Wydziału Turystyki i Rekreacji żywieckiej BWSU.

"(...) BWSU w Żywcu trwale zaprzestała regulować zobowiązania wynikające ze stosunku pracy wobec swoich pracowników/byłych pracowników (dydaktycznych i administracyjnych) - pisze w interpelacji poseł Pięta, zaznaczając, że z jego informacji wynika, iż taki stan rzeczy trwa od ponad roku. Skutkuje to gwałtownym odpływem kadry dydaktycznej, załamaniem całego procesu kształcenia i naruszeniem przepisów dotyczących wymaganych minimów kadrowych przewidzianych dla wyższych uczelni.

Podkreśla też, że placówka jest mocno zadłużona na rzecz Skarbu Państwa, banków i wielu innych podmiotów, a jej konta zajął komornik. Mimo to od studentów pobierane jest czesne, które wpływa na konto komornika oraz rozpoczął się nabór na kolejny rok akademicki w latach 2012/2013. Sugeruje, że w sytuacji, w jakiej znalazła się szkoła, jej założyciel powinien wystąpić z wnioskiem o likwidację placówki.

Dr Abramski nie ukrywa, że placówka ma problemy finansowe, które ciągną się od mniej więcej 2005 roku. Twierdzi jednak, że nie mają one wpływu na jakość nauczania.

- Są w tej całej sprawie elementy prawdziwe, są wynikające z emocji oraz takie, które inspirują osoby nieprzychylnie nastawione do szkoły - mówi dr Abramski. Przyznaje także, że faktycznie placówka ma spore ubytki kadrowe, ale - jak zapewnia - minima kadrowe na wszystkich kierunkach są spełnione. Sugeruje, że zaległości z wypłatami wynikają m.in. z tego, iż konto uczelni zajął komornik i to on nakazał przelewanie na nie czesnego studentów. - Zamierzamy się poskarżyć do sądu na czynności komornika - zapowiada dr Abramski, zapewniając, że robią wszystko, by placówka wyszła z tej trudniej sytuacji. - Jestem umiarkowanym optymistą - mówi dziekan.

Obecnie w BWSU, jedynej uczelni wyższej na Żywiecczyźnie, kształci się ponad 300 osób na trzech kierunkach (administracja, fizjoterapia, pielęgniarstwo). Czesne wynosi od 1,6 do 1,9 tys. zł na semestr.


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!