Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez ciężkiej pracy nie ma sukcesów

Aleksandra Smolak
Aleksandra Smolak
- Problemy trzeba rozwiązywać. Nikt za nas tego nie zrobi. Czasem trzeba po prostu wrócić do pracy u podstaw – akcentuje marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.

Mija rok odkąd Stadion Śląski stał się oficjalnym Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym. Patrząc na wyniki reprezentantów Polski w Tokio, a wcześniej na obronione w Kotle Czarownic drużynowe złoto i przyznanie nam roli gospodarza Mistrzostw Europy w 2028 roku, był to strzał w dziesiątkę. Pytanie o satysfakcję z tego powodu, zdaje się być retorycznym.

Fakt, to ogromna dla nas radość. Niesamowity przy tym prestiż, ale pamiętajmy, że są to sukcesy okupione ciężką pracą i determinacją. Duże imprezy lekkoatletyczne, jak choćby majowe Mistrzostwa Świata Sztafet odbywające się w ścisłym reżimie sanitarnym były ogromnym wyzwaniem, ale ocena jaką wystawił nam Sebastian Coe, szef światowej federacji lekkoatletycznej, akcentując, że gdyby w Tokio tak ściśle trzymano się procedur jak na Śląskim, to byłby spokojny o przebieg igrzysk, to komentarz, który mówi w zasadzie wszystko. Niespełna miesiąc później Polska, już z kibicami na trybunach, obroniła drużynowo na Śląskim złoty medal w lekkoatletyce, a Dobromir Karamarinov, p.o. prezydenta European Athletics obwieścił nam przyznanie Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w 2028 roku, co było kwintesencją naszej wspólnej pracy. Imprezy tej rangi jeszcze w Polsce nie było. Gdy w Tokio sztafeta 4x400 Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński zdobywali złoto śrubując przy okazji dwa rekordy - Starego Kontynentu i olimpijski, a kolejny krążek z najszlachetniejszego kruszcu dorzuciła do swej przebogatej kolekcji Anita Włodarczyk, utwierdziło mnie to w przekonaniu, że stworzenie na Stadionie Śląskim swoistego domu dla naszych najlepszych lekkoatletów, było właściwą, do tego bardzo wdzięczną koncepcją. Pod względem sportowym nic piękniejszego nie może nas spotkać. Ze swej strony musimy nadal to pielęgnować. Lekkoatleci są dziś ambasadorami nie tylko Stadionu Śląskiego, ale tak naprawdę wizytówką całego polskiego sportu. Z całym szacunkiem dla piłki nożnej, lekkoatleci nie przysparzają nam tyle emocji połączonych niestety z frustracją, co piłkarze, ale dają kibicom same pozytywne odczucia. Stąd będziemy konsekwentnie na lekkoatletykę stawiać, mocno ją wspierać i promować. Już 5 września czeka nas Memoriał Kamili Skolimowskiej, na który ze swej strony serdecznie zapraszam. Będzie okazja zobaczyć naszych mistrzów, nagrodzić ich brawami za te wszystkie medale, która zdobywają pod flagą biało-czerwoną. Reprezentacji w piłce nożnej życzę, aby brali z nich przykład.

Dosadne stwierdzenie…

Zmagania na sportowych arenach oglądam także z perspektywy kibica. Jestem sercem z piłkarzami, trzymam za nich kciuki, ale nie dostarczają nam tylu powodów do radości, żeby od trzymania kciuków ręce chciały same złożyć się do braw. Potrafimy awansować do dużych turniejów, ale nie odgrywamy w nich właściwie żadnej roli, mimo dużego potencjału. Z lekkoatletami nie mamy tego problemu, za to dużo wspaniałych chwil i radość z medali.

Diamenty trzeba szlifować, a zdolnych wspierać. Temu służy między innymi Program Klub sygnowany przez województwo.

22 lipca, idealnie w 65. urodziny Stadionu Śląskiego wręczyliśmy klubom kolejne czeki. Milion złotych w ramach drugiej edycji programu i dodatkowe 200 tysięcy w formie grantów przekazaliśmy klubom z Województwa Śląskiego, reprezentującym niemal wszystkie dyscypliny sportowe. Są to środki skierowane do klubów sportowych z myślą o szkoleniu młodzieży, organizowaniu turniejów czy obozów. Mówi się, że największym wrogiem młodych ludzi jest nuda a sport jest tutaj alternatywą - sposobem na spędzenie wolnego czasu, wychowanie, zaś dla najlepszych receptą na życie, szansą przejścia na zawodowstwo. I taka jest idea tego przedsięwzięcia. Zwłaszcza klubom z mniejszych miejscowości trzeba pomóc, bo środki ze składek czy nawet od lokalnych sponsorów są niewystarczające do utrzymania i szkolenia na odpowiednim poziomie.

Stadion Śląski będzie gospodarzem Europejskiego Forum Przyszłości – wielkiego panelu dyskusyjnego poświęconego m.in. sprawom gospodarki na Starym Kontynencie. Forum zaplanowano na 6-8 października i jest ono efektem wyboru Województwa Śląskiego jako Europejskiego Regionu Przedsiębiorczości.

Europejskie Forum Przyszłości to nowe wydarzenie w kalendarzu największych imprez społeczno-gospodarczych w Polsce, które po raz pierwszy odbędzie się w regionie. Organizatorem jest Śląski Fundusz Rozwoju. Wydarzenie odbędzie się w nowoczesnej przestrzeni konferencyjnej Stadionu Śląskiego. Europejskie Forum Przyszłości to trzy dni debat w pięciu stadionowych przestrzeniach, w tym jednej zupełnie nowej. Pierwszy dzień Europejskiego Forum Przyszłości zdominuje dyskusja o barierach, wyzwaniach i celach Starego Kontynentu, także w wymiarach cyfrowym oraz elektromobilności.

Drugi dzień forum upłynie pod znakiem przedsiębiorczości – to czas startupów i inwestorów, ale także 25-lecia stref ekonomicznych w Polsce. Z kolei w trzecim dniu zaproszeni goście będą rozmawiali o przemyśle czasu wolnego i turystyce.

Pod względem prowadzonych inwestycji – przeszliśmy suchą stopą przez pandemię?

Skutki koronawirusa odczuliśmy wszyscy. Kluczem była szybka reakcja. Na tym polega skuteczne zarządzanie. Żaden z zarządów województwa w całej historii, nie stanął twarzą w twarz z taką ilością wyzwań. Wsparliśmy przedsiębiorców w ramach Śląskiego Pakietu dla Gospodarki kwotą 1,4 mld zł. Aż 87,5 mln zł przeznaczyliśmy na pomoc branży turystycznej. Pieniądze trafiły do gmin, dzięki czemu możliwe było na przykład umorzenie części podatków przedsiębiorcom, którzy z turystyki żyją, co rzutuje z kolei na zasobność gminnych budżetów. Nasze projekty wsparcia były uzupełnieniem rządowego programu pomocy. Co przyniosło też efekt. Bezrobocie w regionie utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, to właściwie praca szuka człowieka a nie odwrotnie. Optymistyczne są dane ogólnokrajowe. Polska wskoczyła w czerwcu na trzecie miejsce pod względem stopy bezrobocia w Europie. Wracamy na czołowe pozycje po korekcie metodyki Eurostatu, która zepchnęła nas z pierwszego na piąte miejsce. Odzyskiwanie miejsca na podium pod względem najniższego bezrobocia w Europie nie zajęło nam dużo czasu, bo tylko miesiąc. W czerwcu wyprzedziliśmy Niemców i zbliżyliśmy się na krok do Holendrów. Wracając do inwestycji w regionie, ich esencją są projekty drogowe. Do 2024 roku, na ten cel, do województwa trafi kwota aż 2,5 mld zł. Dla przypomnienia, w planach rozpisanych na lata 2018–2021 na realizację inwestycji drogowych w regionie skierowano aż 1,46 mld zł. W perspektywie najbliższych trzech lat (2022–2024) planowane są kolejne inwestycje o wartości 1,15 mld zł. Środki te pochodzą z Unii Europejskiej, budżetu województwa i budżetu państwa. To ogromny zastrzyk pieniędzy i szansa na intensywny rozwój całego regionu w wielu aspektach. Poprawiając infrastrukturę drogową, wzmacniamy potencjał regionu. Dobre drogi służą przedsiębiorcom, dają większy komfort podróżowania, a to z kolei impuls dla turystów.

Warto przypomnieć, że wśród ważnych przedsięwzięć znajdujących się w trakcie realizacji są obecnie m.in. przebudowa DW 791, DW 913, DW 933, DW 922, obwodnica Węgierskiej Górki czy budowa regionalnej drogi Racibórz-Pszczyna. Wśród najważniejszych zadań w najbliższych latach znajdują się m.in. remonty dróg i obiektów inżynierskich na sieci dróg wojewódzkich – remont DW 946 w gminie Gilowice oraz remont DW 944 w Dębowcu.

Gorącym tematem jest służba zdrowia. I to chyba na każdej płaszczyźnie.

Problemy trzeba rozwiązywać. Nikt za nas tego nie zrobi, nawet jeśli otrzymujemy je w formie „pamiątek”, bo często zdarza się, że są to skutki zaniedbań sięgających wielu lat wstecz. Czasem trzeba po prostu wrócić do pracy u podstaw. Z takim przykładem mamy do czynienia na przykład w Rybniku w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3. Nie będę już wchodził w szczegóły tego tematu, bo jest on generalnie powszechnie dość znany. Misja ratowania tej placówki jest zadaniem niezwykle trudnym. W lipcu podjęliśmy decyzję o przekazaniu 15 mln zł z myślą o pokryciu strat szpitala. Pod obrady Sejmiku województwa trafi uchwała o uruchomieniu pakietu stabilizacyjnego na inwestycje w placówce. To optymistyczne wieści zarówno dla personelu, jak i pacjentów szpitala. Warto też przypomnieć, że w czasie pandemii służbę zdrowia w regionie, w tym przede wszystkim szpitale, bynajmniej nie tylko placówki podległe Urzędowi Marszałkowskiemu, ale również gminne i powiatowe wsparliśmy kwotą ponad 300 ml zł. Najwięcej w skali ogólnopolskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera