18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezecna sztuka Kalidego? Wybitny artysta wybrał miłość [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Grażyna Kuźnik
Bachantka na panterze
Bachantka na panterze arc
Rzeźba nagiej kobiety na panterze zniszczyła karierę urodzonego w obecnym Chorzowie artysty Theodora Kalidego. Chociaż ożenił się z modelką, współcześni mu nie wybaczyli. Jeszcze nieraz Kalide gorszył mieszczan swoją sztuką, ale już nie tak jak "Bachantką". Zmarł 150 lat temu w Gliwicach.

W 1844 roku Berlinem wstrząsa skandal. Rzeźbiarz akademicki, autor sławnych śpiących lwów, szanowany i wzięty artysta, wystawia nowe dzieło. To "Bachantka na panterze". Czegoś takiego Berlin jeszcze nie widział. Nagą kobietę unosi na plecach dzikie zwierzę. Modelka, szepcze publiczność, żeby chociaż zasłaniała nagość, żeby przysłoniła się jakąś szatką. Ale nie, rzeźbiarz wystawia na widok publiczny wszystkie jej wdzięki. Nagi biust, łono, nogi; w dodatku daje jej wyraz ekstazy.

HISTORIA ŚLĄSKA W DZIENNIKU ZACHODNIM [SENSACYJNE FAKTY, NIEZWYKŁE ZDJĘCIA]

Skąd taki pomysł w Berlinie, gdzie króluje akademizm? Modna sztuka ma podejmować wzniosłe tematy. Mają moralnie krzepić, a nie gorszyć. Bachantka nie pasuje do żadnych trendów. Oburza króla Prus Fryderyka Wilhelma IV, wielkiego zwolennika cenzury, a także jego żonę Elżbietę Ludwikę bawarską. Podobno królewska para nie śpi ze sobą, nie ma dzieci i sprawy seksu uważa za brudne. Kariera Kalidego jest skończona.

Berlin plotkuje, że do "Bachantki na panterze" pozowała młoda dziewczyna, z którą Kalide mieszka bez ślubu. To jeszcze pogarsza sprawę. Co prawda, dziewczyna musi pochodzić z ludu, bo nikt z towarzystwa nie wymawia jej imienia, nie zna jej rodziny. Do dzisiaj historia milczy na jej temat. W żadnych dostępnych źródłach nie można natknąć się na jej imię i nazwisko, chociaż była nie tylko modelką, ale też żoną wybitnego artysty. Jakby zemsta berlińskiej "śmietanki towarzyskiej" trwała do dzisiaj.

Władze zaczęły przyglądać się Kalidemu. Przyjechał z dalekiego Śląska. Mówi się, że jego matka jest polskojęzyczną Ślązaczką ze Świerklańca. Urodził się na ziemi, o której Goethe pisał, że "jest na końcu świata, z dala od ludzi wykształconych". I podobno rzeźbę w cennym marmurze kararyjskim wykonał za pieniądze szwagra Franciszka Winklera, bogatego przemysłowca z Górnego Śląska. Niech więc Kalide tam wraca, z dala od królewskich oczu. Fryderyk Wilhelm IV właśnie ogłasza, że Kalide nie otrzyma od niego żadnych zleceń. Goethego z Kali-dem coś łączy; obaj poślubili swoje służące. Poeta nieokrzesaną Christanę Vulpius. Był z nią szczęśliwy na przekór wrogom. Theodor też jest tak zakochany w modelce, że ryzykuje swoją karierę, oddając hołd jej pięknu. Ale jego związek z młodziutką praczką trwa krótko. "Bachantka" przepada gdzieś w zakamarkach Berlina, gdy pokonany przez bojkot Kalide wraca jednak na Górny Śląsk. Mają dwoje dzieci. Co z nimi? Nie wiadomo.

Kalide w sile wieku, zaraz po 40., traci wszystko oprócz talentu. Podobno jednak nie żałuje, że stworzył "Bachantkę". Ma nadzieję, że czas jej triumfu jeszcze przyjdzie. Ale czas potraktuje jego rzeźbę bez litości. Obtłuczona, bez rąk i nóg modelki, spoczywa teraz w berlińskim Muzeum Karla Friedricha Schinckla, jak na ironię w dawnym kościele Friedrichswerde.
Na Śląsku Kalide też gorszy. Uroczy "Chłopiec z łabędziem" zachwyca samą królową Wiktorię. Monarchini kupuje rzeźbę do rezydencji na wyspie Wight. Gliwicka huta ma go w swoim katalogu; dzieło kosztuje 150 talarów, czyli tyle, ile około 9 ton pszenicy. Nabywa go także Chorzów, rodzinne miasto Kalidego, gdzie do dzisiaj stoi jego skromny dom. Ale mieszczanie szybko żałują swojej decyzji. Co to za ozdoba? Chłopczyk jest nagi, obejmuje szyję łabędzia. Pod pretekstem odnowienia rzeźba znika z miasta, potem cichcem stawia się ją na uboczu, na Blücherplatzu, czyli obecnym placu Jana Matejki.
Kalide uwielbia pomniki, ale nie ma do nich szczęścia. Tylko w Chorzowie udaje mu się wyrzeźbić postać hrabiego Redena, jedyny pomnik w dorobku. W kościele miechowickim w Bytomiu zachowało się też jedyne dzieło sakralne, jakie wyszło spod jego dłuta. To "Madonna z Dzieciątkiem" w marmurze. Jest ostatnią rzeźbą artysty. Czy Madonna ma twarz jego matki? Kalide już czuł, że śmierć nadchodzi. Umiera latem 1863 roku w Gliwicach. Jego grób na gliwickim cmentarzu hutniczym, zdewastowany w czasie II wojny, stał zapomniany do 2005 roku. Dopiero wtedy został odrestaurowany i można go tam oglądać do dziś.

HISTORIA ŚLĄSKA W DZIENNIKU ZACHODNIM [SENSACYJNE FAKTY, NIEZWYKŁE ZDJĘCIA]



*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!